Info
Ten blog rowerowy prowadzi arturswider z miasteczka Wrocław. Mam przejechane 54342.85 kilometrów w tym 803.31 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 30.11 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 280113 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2018, Maj10 - 0
- 2018, Kwiecień20 - 0
- 2018, Marzec6 - 0
- 2018, Styczeń9 - 0
- 2017, Grudzień2 - 0
- 2017, Wrzesień2 - 0
- 2017, Sierpień3 - 0
- 2017, Lipiec2 - 0
- 2017, Maj7 - 0
- 2017, Kwiecień9 - 0
- 2017, Marzec11 - 0
- 2017, Luty13 - 0
- 2017, Styczeń13 - 0
- 2016, Grudzień16 - 4
- 2016, Listopad9 - 2
- 2016, Październik4 - 0
- 2016, Wrzesień12 - 0
- 2016, Sierpień4 - 0
- 2016, Czerwiec2 - 0
- 2016, Maj6 - 0
- 2016, Kwiecień9 - 0
- 2016, Marzec3 - 0
- 2016, Luty10 - 6
- 2016, Styczeń19 - 12
- 2015, Grudzień14 - 0
- 2015, Październik1 - 0
- 2015, Wrzesień3 - 2
- 2015, Sierpień10 - 6
- 2015, Lipiec12 - 6
- 2015, Czerwiec6 - 0
- 2015, Maj16 - 4
- 2015, Kwiecień13 - 6
- 2015, Marzec13 - 4
- 2015, Luty15 - 0
- 2015, Styczeń18 - 6
- 2014, Grudzień16 - 2
- 2014, Październik9 - 6
- 2014, Wrzesień10 - 4
- 2014, Sierpień4 - 4
- 2014, Lipiec7 - 6
- 2014, Czerwiec7 - 8
- 2014, Maj10 - 4
- 2014, Kwiecień4 - 4
- 2014, Marzec14 - 12
- 2013, Październik1 - 4
- 2013, Wrzesień5 - 6
- 2013, Sierpień10 - 8
- 2013, Lipiec12 - 14
- 2013, Czerwiec9 - 16
- 2013, Maj3 - 0
- 2013, Kwiecień10 - 32
- 2013, Marzec13 - 20
- 2013, Luty15 - 40
- 2013, Styczeń16 - 16
- 2012, Grudzień8 - 6
- 2012, Listopad6 - 14
- 2012, Październik14 - 18
- 2012, Wrzesień14 - 26
- 2012, Sierpień13 - 30
- 2012, Lipiec15 - 26
- 2012, Czerwiec14 - 13
- 2012, Maj12 - 8
- 2012, Kwiecień10 - 13
- 2012, Marzec15 - 16
- 2012, Luty14 - 20
- 2012, Styczeń15 - 28
- 2011, Grudzień15 - 12
- 2011, Listopad4 - 5
- 2011, Październik12 - 8
- 2011, Wrzesień14 - 11
- 2011, Sierpień15 - 3
- 2011, Lipiec12 - 2
- 2011, Czerwiec11 - 17
- 2011, Maj14 - 15
- 2011, Kwiecień12 - 24
- 2011, Marzec18 - 26
- 2011, Luty14 - 13
- 2011, Styczeń15 - 8
- 2010, Grudzień9 - 13
- 2010, Wrzesień5 - 4
- 2010, Sierpień5 - 5
- 2010, Lipiec5 - 7
- 2010, Czerwiec7 - 11
- 2010, Maj10 - 5
- 2010, Kwiecień8 - 24
- 2010, Marzec14 - 34
- 2010, Luty13 - 0
- 2010, Styczeń14 - 2
- 2009, Lipiec3 - 0
Trening Wytrzymałościowo-Siłowy
Dystans całkowity: | 29969.13 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 1052:55 |
Średnia prędkość: | 30.26 km/h |
Maksymalna prędkość: | 182.00 km/h |
Suma podjazdów: | 160017 m |
Maks. tętno maksymalne: | 199 (101 %) |
Maks. tętno średnie: | 172 (86 %) |
Suma kalorii: | 968752 kcal |
Liczba aktywności: | 450 |
Średnio na aktywność: | 69.37 km i 2h 20m |
Więcej statystyk |
- DST 71.07km
- Czas 02:01
- VAVG 35.24km/h
- VMAX 63.02km/h
- Temperatura 28.0°C
- HRmax 192 ( 96%)
- HRavg 161 ( 80%)
- Kalorie 1531kcal
- Podjazdy 241m
- Sprzęt Giant TCR Composite 3 2012
- Aktywność Jazda na rowerze
Drugi trening Team'owy Whirlpool'a.
Środa, 24 lipca 2013 · dodano: 31.07.2013 | Komentarze 2
Z ochotą stawiłem się na parkigu Whirlpoola i zabrałem się na bardzo udany trening z grupą. Było MEGA. 22 osoby w peletonie. Do Pasikurowic spoko. Potem mocniej. Dołączają kolejni chętni. Jedziemy mocniej. Od Skarszyna pierwsze hopki. Jedzie mi się wyśmienicie. Na mojej zmianie z Przemkiem Kotowskim atakuje Artur, idę za nim ale to był tylko skok treningowy. ;) Od Trzebnicy już jest bardzo mocno. Pierwsze hopki z przodu. Na którejś KUR>>> spada mi łańcuch z blatu na 34. Nosz KUR>>>! Zanim wróciłem na poprzedni układ i rozkręciłem, miałem do grupy z 80 metrów. Nie doszedłem niestety. Do skrętu na Cerekwicę miałem stale do grupy około 200 metrów. Nie miałem szans na dojście. Pojechałem mocno i równo ale bez szarpania. Po nawrocie już w grupie. Jedziemy na Skotniki. Trzymam się szpicy. Znów daję się ponieść emocjom i jadę odcinek z przodu. Jednakże w porównaniu do debiutu, teraz ogarniam górkę i ludzi i po ataku z boku łapię koło i lecę ze wszystkimi. Daję nawet przez chwilę pomoc Marcinowi. :) Od szczytu już razem lecimy do Pasikurowic. Sprint na tablicę i rozjazd. Było SUPER! Za tydzień, jak pogoda pozwoli też przyjazdę. :)
Dane wysokościowe:
- Suma przewyższeń 415 metry
- Masymana wysokość 241 m.n.p.m (Col Du Skotniki
- Suma średniego nachylenia 2%
- Maxymalne nachylenie 4% (Col Du Skotniki)
- Suma spadków 418 metrów
- Suma średnich spadków -2%
- Maxymalny spadek -4%
Czasy w progach:
Lo (do 140HR) - 11:41
In (141HR - 169HR) - 42:48
Hi (od 170HR) - 1:05:18
Spalono: 0,37kg.
Odo: 3661km
High: 16117m
69,7...
- DST 71.64km
- Czas 02:16
- VAVG 31.61km/h
- VMAX 50.41km/h
- Temperatura 24.0°C
- HRmax 184 ( 92%)
- HRavg 161 ( 80%)
- Kalorie 1708kcal
- Podjazdy 216m
- Sprzęt Giant TCR Composite 3 2012
- Aktywność Jazda na rowerze
Wariantowo na połdniu.
Poniedziałek, 8 lipca 2013 · dodano: 11.07.2013 | Komentarze 0
Przejazd na połdniu z Marcinem Srokowskim. Głównie sam na przodzie. Marcin po 40km odpuścił i wrócił do domu. Widzialem po nim, że jest umordowany. Pewnie słabszy dzień. Potem sam jeszcze na Pietrzykowice i Maluszów. Na obwodnicy Tyńca Małego fajnie jechało się za TIR'em jakieś 500 metrów ze średnią 50km/h. :D Tyle. Udany strzał.
Dane wysokościowe:
- Suma przewyższeń 216 metry
- Masymana wysokość 161 m.n.p.m Estakada nad S8
- Suma średniego nachylenia 1%
- Maxymalne nachylenie 3% (Estakada nad S8)
- Suma spadków 197 metrów
- Suma średnich spadków -1%
- Maxymalny spadek -3%
Czasy w progach:
Lo (do 140HR) - 19:01
In (141HR - 169HR) - 17:56
Hi (od 170HR) - 1:36:46
Spalono: 0,35kg.
Odo: 3255km
High: 12105m
69,2...
- DST 76.73km
- Czas 02:21
- VAVG 32.65km/h
- VMAX 47.02km/h
- Temperatura 21.0°C
- HRmax 187 ( 93%)
- HRavg 162 ( 81%)
- Kalorie 1844kcal
- Podjazdy 156m
- Sprzęt Giant TCR Composite 3 2012
- Aktywność Jazda na rowerze
Znów na Żurawinę omijając zalane drogi...
Czwartek, 27 czerwca 2013 · dodano: 01.07.2013 | Komentarze 0
Szybki przelot na południe tym razem z Marcinem Srokowskim i jakimś kolegą z Tribition Team. Polecieliśmy na Żurawinę, a potem w poszukiwaniu tego nowego łącznika, który pokazał mi ostatnio Marcin. Znaleźliśy go ale był na środku zatopinoy przez wodę po opadach z początku tygodnia. Po zawrotce polecieliśmy dalej na południe i skontrowaliśmy na Przecławice. Potem już klasycznie na Gniechowice. Tam chcąc zrobić V-ke przez Tyniec okazało się, że i tam dalej droga była przylana więc zawróciliśmy. Kąty Wrocławskie i dalej przez Sadków do Wrocławia. Bardzo dobry trening po 3 dniach przymusowego postojku z uwagi na deszcze.
Dane wysokościowe:
- Suma przewyższeń 156 metry
- Masymana wysokość 151 m.n.p.m Col Du ? Autostrada?
- Suma średniego nachylenia 1%
- Maxymalne nachylenie 2% (Col Du Estakada ;)
- Suma spadków 1151 metrów
- Suma średnich spadków -1%
- Maxymalny spadek -2%
Czasy w progach:
Lo (do 140HR) - 7:29
In (141HR - 169HR) - 23:59
Hi (od 170HR) - 1:49:36
Spalono: 0,41kg.
Odo: 2883km
High: 10681m
69,6...
- DST 69.58km
- Czas 02:09
- VAVG 32.36km/h
- VMAX 46.05km/h
- Temperatura 33.0°C
- HRmax 187 ( 93%)
- HRavg 151 ( 75%)
- Kalorie 1665kcal
- Podjazdy 148m
- Sprzęt Giant TCR Composite 3 2012
- Aktywność Jazda na rowerze
Ustawka na szybko z Marcinem - Nowa trasa treningowa na południu.
Niedziela, 23 czerwca 2013 · dodano: 23.06.2013 | Komentarze 4
Poranny telefon do Marcina: Jedziesz? Jadę! No to jedziemy! :D
Polecieliśmy na południe ale na nową trasę, którą zaproponował Marcin. On dziś był "moderatorem". ;) Lecimy na początku na Żurawinę, a potem odbijamy w prawo do drogi klasycznej pętli południowej. Tam wpadamy na wirażu na jakiś pociąg 4 wagoniki. Na oko zawodnicy wyglądali "pro" ale po naszej zmianie z Marcinem okazało się, że urwaliśmy pociąg, hehe. No nic lecimy dalej znów sami. Przecinamy ponwnie Żurawinę i prosto na Św. Katarzynę. Wiatr dziś wali w ryja niezależnie od kierunku w jakim jedziemy. :D To nawet lepiej. Chciałem się dziś "zmęczyć". Przecinamy drogę na Oławę i wpadamy na obwodnicę wschodnią. Jechałem tędy pierwszy raz w życiu. Fajna trasa ale tylko po 1 pasie. W normalny dzień by nas tam zmiotły TIR'y... Dziś było spoko. Cały czas wiatr wali w ryja. Na końcu drogi zawracamy na rondzie i po chwili odbijamy na drogą prowadzącą koło Trestna jeśli się nie mylę. To ta stara droga gdzie kiedyś byłem z Reworem na białym Fetl'cie. Stare czasy. ;)
Idziemy mocno ale nie na maxa bo droga nie jest najlepsza. Może nie dziurawa ale bardzo nierówna i trzepie rowerem. Dojeżdżamy do Niskich Łąk, walimy na lewo i przez estakadę jedziemy już w kierunku Hallera. Od krzyżówki rozjazd. Było spox.
Na mecie wpadamy na Wiktora24 z forum szosowego. Zapraszamy go na jutro na 17:15 na ustawkę. :]
Dane wysokościowe:
- Suma przewyższeń 148 metry
- Masymana wysokość 152 m.n.p.m Col Du ? Autostrada?
- Suma średniego nachylenia 1%
- Maxymalne nachylenie 4% (Col Du Estakada ;)
- Suma spadków 142 metrów
- Suma średnich spadków -1%
- Maxymalny spadek -3%
Czasy w progach:
Lo (do 140HR) - 13:35
In (141HR - 169HR) - 18:34
Hi (od 170HR) - 1:39:33
Spalono: 0,39kg.
Odo: 2806km
High: 10525m
69,9...
- DST 74.10km
- Czas 02:09
- VAVG 34.47km/h
- VMAX 59.62km/h
- Temperatura 28.0°C
- HRmax 190 ( 95%)
- HRavg 154 ( 77%)
- Kalorie 1653kcal
- Podjazdy 423m
- Sprzęt Giant TCR Composite 3 2012
- Aktywność Jazda na rowerze
Pierwszy występ na Team'owej ustawce Whirlpool'a.
Środa, 19 czerwca 2013 · dodano: 23.06.2013 | Komentarze 2
Udało mi się wreszcie wpaść na ustawkę treningową z Team'em Whirlpool na Psie Pole. Daleko kurna ta ustawka. Dziś zdążyłem tylko dlatego, że zapakowałem rower do auta. Inaczej nie było opcji.
Piotrek Suchy - dzięki za namowę. Warto było. :]
Ustalam sam ze sobą, że jadę zachowawczo. Obserwuję i kalkuluję aby dojechać do końca w jednej grupie. Do Skarszyna spoko. Tempo od 34-39km/h. Od Skarszyna zaczęły się hopki i musiałem mocniej się spiąć. Dałem radę. Byłem na odcinku do Trzebnicy 3 razy za szpicy. Mocno dałem ognia ale spoko. Od Trzebnicy powiało mocniej w ryja i było już gorzej. Hopki i tempo grupy zrobiły swoje. Na jednej hopie, zostałem z 10 metrów za grupą ale na zjeździe doszedłem. Zapaliła mi się tu czerwona lampka aby uważać. Na rozjeździe w lewo i lecimy lasem. Nie znałem w ogóle trasy i nie wiedziałem, kiedy będzie zapowiedziana kreska na sprincie. W pewnym momencie zaczęły się harce i tempo skoczyło do 50km/h. Wiedziałem, że kreska jest blisko. Nie atakowałem, bo nie znałem trasy. Rozprowadziłem grupę ;) i obserwowałem z tyłu zmagania na kresce.
Nawrotka i wracamy na rozjazd. Atakujemy w lewo na górską premię. Nie pamiętałem tego podjazdu i nie wiedziałem jak jest długi. Nic. Myślę sobie pojadę swoim tempem i zobaczę jak będzie. 28km/h i idę w górę. Jakiś czas nikt mnie nie mija. Myślę, może jest dobrze ale niestety za chwilę mija mnie Arek, Suchy i inni i zostałem z tyłu... :O Jakiś czas trzymałem się za Grześkiem, bo on też został ale puściłem koło. Siła wyższa. :/ Na zjeździe grupa odskoczyła mi na jakieś 400 metrów. Goniłem ale bez szans. M/w w połowie drogi od Skarszyna do Pasikurowic widziałem, że od grupy odłączył się Marcin i został mi do pomocy. Dzięki Marcin! Idziemy razem. Ja zły na siebie daję mocne zmiany po 43km/h. Dojeżdżamy do Pasikurowic. Chłopaki już się rozjeżdżają. Spoko. Na luzie jedziemy z Suchym, Cukrem, Platonem, Orionem i Marcinem aż do Whirlpoola. Odłaczamy się i pakujemy do auta. Wchodzą spoko 2 rowery. Bardzo jestem zadowolony.
Suchy - zaszczepiłeś we mnie chęć do utarcia nosa co po niektórym... Będę wpadał w środy jeśli nie będzie padać. Dziękuję i do zobaczenia! :)
Dane wysokościowe:
- Suma przewyższeń 423 metry
- Masymana wysokość 231 m.n.p.m Col Du Skotniki
- Suma średniego nachylenia 2%
- Maxymalne nachylenie 4% (Col Du Skotniki ;)
- Suma spadków 432 metrów
- Suma średnich spadków -2%
- Maxymalny spadek -4%
Czasy w progach:
Lo (do 140HR) - 8:29
In (141HR - 169HR) - 31:02
Hi (od 170HR) - 1:31:12
Spalono: 0,38kg.
Odo: 2736km
High: 10377m
69,2...
- DST 77.13km
- Czas 02:27
- VAVG 31.48km/h
- VMAX 46.05km/h
- Temperatura 27.0°C
- HRmax 187 ( 93%)
- HRavg 158 ( 79%)
- Kalorie 1861kcal
- Podjazdy 161m
- Sprzęt Giant TCR Composite 3 2012
- Aktywność Jazda na rowerze
Nowy wariant Klasyka Południa.
Poniedziałek, 17 czerwca 2013 · dodano: 23.06.2013 | Komentarze 0
Popołudniowy, poniedziałkowy trening z Marcinem. Lecimy sami. To była taka ustawka "Last Minute" ale nikt się nie załapał. ;) Na skrzyżowaniu Ślężnej / Armii Krajowej dołącza do nas jakiś spóźnialski z Tribition Team. Spoko. We 3 zawsze raźniej. Lecimy na południe ale nowym wariantem. Omijamy Wysoką lecąc na Żurawinę i wpadamy na stałą trasę dopiero w Przecławicach. Idziemy mocno. Często ponad 40km/h. Przy krajowej "8" kolega wraca na Wrocław, a my lecimy dalej. Od Gniechowic zakładamy czystą wytrzymałość czyli 32/33km/h w wysokiej kadencji. Bez szarpania, płynnie. Jedziemy, gadamy. Dojeżdżamy do Smolca, a potem do Wrocławia. Bardzo udany występ. :)
Dane wysokościowe:
- Suma przewyższeń 161 metry
- Masymana wysokość 149 m.n.p.m Col Du Wysoka
- Suma średniego nachylenia 1%
- Maxymalne nachylenie 2% (Col Du Wysoka ;)
- Suma spadków 153 metrów
- Suma średnich spadków -1%
- Maxymalny spadek -2%
Czasy w progach:
Lo (do 140HR) - 6:52
In (141HR - 169HR) - 30:58
Hi (od 170HR) - 1:58:43
Spalono: 0,38kg.
Odo: 2662km
High: 9945m
68,8...
- DST 116.67km
- Czas 03:49
- VAVG 30.57km/h
- VMAX 64.47km/h
- Temperatura 28.0°C
- HRmax 189 ( 94%)
- HRavg 151 ( 75%)
- Kalorie 2893kcal
- Podjazdy 770m
- Sprzęt Giant TCR Composite 3 2012
- Aktywność Jazda na rowerze
3 x Przełęcz Tąpadło czyli Komplet zaliczony.
Sobota, 15 czerwca 2013 · dodano: 23.06.2013 | Komentarze 0
Opuściłem się ostatnio z wpisami na Bikestats. Ten wpis wpisuję w niedzielę 23.06. Lepiej później niż w cale. Umówiliśmy się szybko w piątek z Marcinem. Mieliśmy atakować Lądek Zdrój, Złoty Stok, Puchaczówkę itd. ale zmieniliśmy plany. Na zbiórce rano pojawił się Marcin, Marcin Srokowski i jeszcze jeden kolega i ja. Polecieliśmy główną na Sobótkę aby tam pochasać na Przełęczy Tąpadło. Było spoko. Na dojeździe od Sobótki, drogowcy lali nowy asfalt na mistrzostwa polski na 24.06 - fajnie, będzie się lepiej jeździć. Na szczycie czuję się spoko. Wjeżdżamy razem z Marcinem. Na początku odjeżdża mi na jakieś 100 metrów ale na najmocniejszym 6% odcinku, doganiam go i meta wspólna. Zjeżdżamy na Wiry, nawrotka przy wirażu w prawo i znów atak na przełęcz. Tym razem też wjeżdżamy praktycznie razem z Marcinem. Chyba byłem minimalnie pierwszy. Czekamy na chłopaków i znów jedziemy w dół na Wiry. Przystanek pod sklepem i atak na Sady. Tam po raz trzecie wjwżdżamy na przełęcz Tąpadło. To najcięższy podjazd. Na początku jest 2/3 procent ale na agrawce szybko rośnie aż do 9%. Nie ma tam 11% jak mi się wydawało. Potem wypłaszczenie na odcinku 300 metrów i do mety już cały czas 6/7 procent. Jak na Pradziadzie. :] Marcin dołożył mi tu 23 sekundy.
Zjeżdżamy na Sady i nowiuteńkim asfaltem lecimy na Sobótkę, a potem odbijamy na Mietków. Jedzie się fajnie. Trasa pasuje. Wiatr dobrze zawiewa. Mietków, potem Kąty Wr. i Wrocław. Bardzo udany wyjazd. :)
Dane wysokościowe:
- Suma przewyższeń 770 metry
- Masymana wysokość 384 m.n.p.m Przełęcz Tąpadło
- Suma średniego nachylenia 3%
- Maxymalne nachylenie 9% (Col Du Agrafka od Sadów ;)
- Suma spadków 767 metrów
- Suma średnich spadków -2%
- Maxymalny spadek -7%
Czasy w progach:
Lo (do 140HR) - 21:35
In (141HR - 169HR) - 1:01:02
Hi (od 170HR) - 2:24:36
Spalono: 0,49kg.
Odo: 2585km
High: 9784m
68,8...
- DST 92.26km
- Czas 02:41
- VAVG 34.38km/h
- VMAX 59.62km/h
- Temperatura 26.0°C
- HRmax 199 (100%)
- HRavg 168 ( 84%)
- Kalorie 2284kcal
- Podjazdy 267m
- Sprzęt Giant TCR Composite 3 2012
- Aktywność Jazda na rowerze
Nowy HRMax!!! 199HRMax!!! :D :D :D
Czwartek, 13 czerwca 2013 · dodano: 14.06.2013 | Komentarze 2
Ważny dla mnie trenning. Po wtorkowym przepalaniu, dziś też nie spodziewałem się lekkiego przejazdu, tym bardziej, że na starcie spotkałem po sklepem 8 osób. Był też Jurek i Jacek. Zapowiadało się mocno. I bardzo dobrze - więcej i szybciej się przepalę. :D 17:05 ruszamy, ale za chwilę dzwoni Krzysiek i musimy na niego czekać jakieś 15 minut. Niestety 4 kolegów, w tym Grzelak i TCP odjeżdżają z niesmakiem. Szkoda ale na kolegę z Teamu musiałem poczekać.
Do Sobótki jedziemy przez Wysoką, Przecławice i Ręków. Jedzie się momentami ciężko, bo wiatr wieje nam albo z ukosa z boku albo prosto w ryja. I to z dużą mocą. Trzeba było mocno się napicić aby utrzymywać tempo 37km/h. Wszyscy uczciwie pracują. Dojeżdżamy do Nasławic i dalej prosto na podjazd. Jedyny dzisiejszego dnia, bo z Przełęczy Tąpadło rezygnujemy z uwagi na późną porę. Szkoda.
Na dojeździe do Sobótki tą piękną, równą, nową szosą, Krzysiek rozkręca tempo do 43km/h w porywach. Idziemy MOCNO. Siedzę mu na kole i szykuję się na tablicę. Jak zawsze atakujemy tablice w głównych miasteczkach. Tak samo tym razem. Wybieram moment i atakuję. Walka była, poszła mi ślina z ryja i zaciemniało w oczach ale to JA wygrałem! Haha! :D 59,62km/h na finiszu! Co ważne w tym momencie spojrzałem na komputerek, a tam 200HRMax!!! DWIEŚCIE!!! Sprawdziłem w Sobótce dane i system pokazał zapisane 199HRMax. Czyli te 200 było przez krótki moment i sprzęt nie zaliczył tego wyniku. Może i dobrze. Będzie, o co walczyć. :] 199HRMax to i tak świetny wynik. Co roku poprawiam wyniki. :D Bardzo się z tego cieszę.
Na popasie w Sobótce decydujemy, że z uwagi na późną porę, nie jedziemy na Tąpadło. Mądra decyzja. Wracać po ciemku drogą nr "35" to kiepski pomysł. ;) Jedziemy stałym tempem w zakresie 35km/h - 37km/h. W Gniechowicach odbijamy na Kąty Wr., a dalej lecimy Pietrzykowice i Wrocław. Nie było walki na finiszu, bo 200 metrów przed tablicą mieliśmy na Oporowie czerwone światło. Szkoda. Bardzo udany trening i jestem mega zadowolony. W sobotę GÓRY! :)
Dane wysokościowe:
- Suma przewyższeń 267 metry
- Masymana wysokość 190 m.n.p.m
- Suma średniego nachylenia 1%
- Maxymalne nachylenie 4% (Col Du Nasławice ;)
- Suma spadków 255 metrów
- Suma średnich spadków -1%
- Maxymalny spadek -4%
Czasy w progach:
Lo (do 140HR) - 6:09
In (141HR - 169HR) - 13:01
Hi (od 170HR) - 2:22:46
Spalono: 0,41kg.
Odo: 2468km
High: 9014m
69,0...
- DST 91.40km
- Czas 02:58
- VAVG 30.81km/h
- VMAX 50.41km/h
- Temperatura 24.0°C
- HRmax 193 ( 97%)
- HRavg 162 ( 81%)
- Kalorie 2451kcal
- Podjazdy 295m
- Sprzęt Giant TCR Composite 3 2012
- Aktywność Jazda na rowerze
Ustawka w doborowym towarzystwie. :)
Wtorek, 11 czerwca 2013 · dodano: 12.06.2013 | Komentarze 4
Znów treninig rozruchowy... Nie mam kur... czasu na rower. Tak mnie pochłonął ten remont. Ech. W piątek montowali mi kuchnie. Całą sobotę i pół niedzieli porządki, sprzątanie i ukladanie. Rozbity jestem, bo nowe mieszkanie bardzo cieszy ale brak czasu na jeżdżenie mnie rozbija. Najbardziej mi szkoda formy. :( :( :( Przez maj i do wczoraj byłem 5 razy na rowerze. Dziś było niby dobrze, ale po zrobieniu podjazdu do Sobótki od Mietkowa, już czułem ogień w udach, a w Rogowie Sobóckim musiałem stanąć bo ból nie pozwolił mi na kręcenie. Musiałem rozciagać nogi bo nie byłem w stanie ustać... :( Spadek mocy widoczy. Wytrzymałości też. Do 70km było ok, ale stawiam to raczej na wypoczęty organizm niż dobrą formę. Formi nie ma i koniec. Jeżeli znaję w sobie chęci, to czeka mnie około 4 tygodni pracy, ciężkiej pracy żeby dojć do poziomu z kwietnia. Cały czas walczę ze sobą. Dziś nie napiszę jak było na treningu bo mi się nie chcę. Dziękuję tylko Marcinowi, że został ze mną w Rogowie Sobóckim kiedy mnie ścieło z roweu. Dziękuję Ci Marcin!
Trasa jaką zrobiliśy to Wrocław - Kąty Wr. - Mietków - Sobótka - Gniechowice - Tyniec M. - Wrocław.
Acha, i dodam tylko jeszcze, że wykręciłem dziś HRMax na rowerze - 193HRMax. Nigdy nie osiągnąłem takiej wartości na szosie. :D
Dane wysokościowe:
- Suma przewyższeń 295 metry
- Masymana wysokość 202 m.n.p.m
- Suma średniego nachylenia 1%
- Maxymalne nachylenie 4% (Col Du Sobótka ;)
- Suma spadków 299 metrów
- Suma średnich spadków -1%
- Maxymalny spadek -5%
Czasy w progach:
Lo (do 140HR) - 10:12
In (141HR - 169HR) - 16:53
Hi (od 170HR) - 2:35:16
Spalono: 0,42kg.
Odo: 2468km
High: 9014m
69,0...
- DST 96.49km
- Czas 02:56
- VAVG 32.89km/h
- VMAX 66.41km/h
- Temperatura 17.0°C
- HRmax 188 ( 94%)
- HRavg 158 ( 79%)
- Kalorie 2193kcal
- Podjazdy 552m
- Sprzęt Giant TCR Composite 3 2012
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobótka i 2 x Przełęcz Tąpadła :)
Środa, 24 kwietnia 2013 · dodano: 02.05.2013 | Komentarze 4
Od dawna planowany szybki wypad do Sobótki po pacy z Marcinem i innymi chętnymi. Dojechał Cukier, Grzelak i jeszcze jeden kolega. W Sobótce czekała Kaśka. Na szczycie Przełęczy Tąpadła spotkaliśmy Suchego i P.o.s.t'a. Jeden zjazd na Wiru i drugi pojazd. Powrót do domu z Cukrem, Marcinem i jednym kolegom. Wyjazd bardzo udany. :)
Dane wysokościowe:
- Suma przewyższeń 552 metry
- Masymana wysokość 381 m.n.p.m
- Suma średniego nachylenia 3%
- Maxymalne nachylenie 6% (Przełęcz Tąpadła. ;)
- Suma spadków 553 metrów
- Suma średnich spadków -2%
- Maxymalny spadek -5%
Czasy w progach:
Lo (do 140HR) - 13:09
In (141HR - 169HR) - 39:43
Hi (od 170HR) - 2:03:37
Spalono: 0,43kg.
Odo: 2079km
High: 7917m