Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi arturswider z miasteczka Wrocław. Mam przejechane 54342.85 kilometrów w tym 803.31 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 30.11 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy arturswider.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2012

Dystans całkowity:1151.39 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:39:03
Średnia prędkość:29.49 km/h
Maksymalna prędkość:74.52 km/h
Suma podjazdów:9080 m
Maks. tętno maksymalne:194 (98 %)
Maks. tętno średnie:168 (85 %)
Suma kalorii:43053 kcal
Liczba aktywności:14
Średnio na aktywność:82.24 km i 2h 47m
Więcej statystyk
  • DST 113.64km
  • Czas 03:58
  • VAVG 28.65km/h
  • VMAX 69.81km/h
  • Temperatura 31.0°C
  • HRmax 181 ( 91%)
  • HRavg 142 ( 72%)
  • Kalorie 4131kcal
  • Podjazdy 1279m
  • Sprzęt Felt F55
  • Aktywność Jazda na rowerze

Góry Sowie po raz kolejny! :)

Sobota, 30 czerwca 2012 · dodano: 30.06.2012 | Komentarze 0

Miała być Przełęcz Karkonoska i Modre Sedlo w Czechach ale nie wyszło. Może to i lepiej, bo choć sił dziś nie brakowało, to chęci na kręcenie w strefie HI nie miałem w cale. Nawet nie chodziło, o temperaturę (na Przełęczy Tąpadło około 11:20 było 31 stopni w cieniu) ale ogólnie byłem zmęczony. 4 etap z rzędu i wczorajsze charce z Marcinem dobitnie "wyszły" dzisiejszego dnia. Umówiliśmy się z wieloma kolegami na dziś ale pojawił się tylko Marcin, Cukier, Natus i ja. Skromny skład ale dziś nawet dobrze, że tak było. Pociąg, o 5:55 zawiózł nas na małą stacyjkę, pierwszą za Kamieńcem Ząbkowickim. W oddali czekały już na nas dobrze znane Góry Sowie. Do podnórza Srebrnej Góry mieliśmy jakieś 20km. Poszły w miarę sprawnie ale wiało mocno z boku. Na szczęście wiało na północ, więc do domu było z wiatrem, co mnie BARDZO potem cieszyło. Srebrna Góra jak wiadomo nie jest łatwa. Średnie nachylenie 10% i kostka brukowa skutecznie "męczą" podczas wjazdu. Wygrałem tą premię górską. Yeah! Ale już poczas wjeżdżania mi się "tak nie chciało", że hej. Drugi wpadł Marcin, potem Natus i na końcu Cukier, który jak mówił Natus, nie wyrobił na końcu kostki i stanął. Srebrna Góra nie wybacza nikomu. ;)

Do fortu nie wjechaliśmy. Grupa uznała, że nie ma sensu. Szybki zjazd w dół i znowu podjazd na płaskowyż przed Przełęczą Walimską. Nigdy jej nie podjeżdżałem od tej strony i z uwagi na samopoczucie psychiczne już mi się nie chciało. NA SZCZĘŚCIE okazało się, że od tej strony podjazd jest MEGA łatwy. Maxymalne nachylenie w jednym miejscu to może 6%, a tak 3% / 4%, a momentami to było ze 2% bo leciałem po 28km/h. Spox. Na górze Marcin pierwszy, a ja drugi. Potem Natus i Cukier. Zjazd w dół od tej strony okazał się MEGA fajny. Asfalt tu zawsze był fajny i aż do końca Bielawy, jest cały czas z górki. W Bielawie zdecydowaliśmy, że wracamy już do Wrocławia i odpuszczamy Przełęcz Jugowską. Natus nie odpuścił i pojechał sam. My skierowaliśmy się na Sobótkę i Przełęcz Tąpadło.

Szło mi średnio i już mi się napradę nie chciało jechać. ;) Wiedziałem, że w domku czeka na mnie łosoś z folii z piekarnika i zimny, pyszny arbuz i to trzymało mnie w sile aby "łyknąć" Przełęcz Tąpadło. Zrobiliśy ją od ręki. Marcin, ja i Cukier. Tak byliśmy na mecie. Ja jakieś 20 sekund za Marcinem. Spotkaliśmy tam Witka z forum szosowego i razem w 4 od razu polecieliśmy główną "35" do Wrocławia. Gorąco już było. Szło całkiem sprawnie. Dawaliśmy z Marcinem długie zmiany i nie wiem czy Witek z Cukrem wyszli. Może z 1 raz. ;) Bardzo byłem uradowany, że to ja wygrałem etap, pierwszy minąwszy linię mety w postaci tabliczki "Wrocław". :D

Czasy w progach:

Lo (do 140HR) - 1:35:03
In (141HR - 169HR) - 2:12:17
Hi (od 170HR) - 9:49

Spalono: 0,54kg

Odo: 7960km




  • DST 72.93km
  • Czas 02:16
  • VAVG 32.18km/h
  • VMAX 47.99km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • HRmax 183 ( 92%)
  • HRavg 152 ( 77%)
  • Kalorie 1975kcal
  • Podjazdy 50m
  • Sprzęt Felt F55
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szybka wytrzymałościówka z Marcinem.

Piątek, 29 czerwca 2012 · dodano: 30.06.2012 | Komentarze 0

Szybka ustawka z Marcinem na "Wysokiej". Miałem dziś ciśnienie żeby coś przejechać na rowerze. Nie wyobrażałem sobie kręcenia w Arkadach. Czekając na Marcina zrobiłem 3 pętle od Wysokiej do wiaduktu i z powrotem + zjazd z Wysokiej. W sumie 6 razy. Wyszło mi 21km zanim pojawił się Marcin, a potem ostrym tempem około 35/36km/h pojechaliśmy na zmiany co 1km przez Wilczyn, Gniechowice i "35" do Wrocławia. Średnia na 50km wyszła 33,2km/h, przy dość mocno wiejącym przez pół dystansu wietrze w boku. Miało być lekko przed jutrzejszym etapem w Górach Sowich, a wyszło jak zwykle. Mimo to jestem zadowolony. :)

Czasy w progach:

Lo (do 140HR) - 22:37
In (141HR - 169HR) - 1:41:13
Hi (od 170HR) - 10:16

Spalono: 0,26kg

Odo: 7847km




  • DST 63.86km
  • Czas 02:09
  • VAVG 29.70km/h
  • VMAX 42.18km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • HRmax 187 ( 94%)
  • HRavg 158 ( 80%)
  • Kalorie 2218kcal
  • Podjazdy 290m
  • Sprzęt Felt F55
  • Aktywność Jazda na rowerze

Arkady po przerwie Welcome to! :D

Czwartek, 28 czerwca 2012 · dodano: 29.06.2012 | Komentarze 0

Powrót do Arkad i znów w trudzie i znoju praca nad formą. Jak na dzień meczowy na Euro 2012 to ludzi było dużo. Kałuża potu jak zawsze i DUŻO wody z butów... Aż się zdziwiłem, hehe. Forma się utrzymuje i jest dobrze. Zadowolony jestem. Dziś "tylko" 2:09 ale przyjechałem dopiero na 17:00. Niestety praca mnie mocno przygwździła dziś. W sobotę drugi królewski etap górski. Może być ciężko - Karkonoska w planach... :O

Czasy w progach:

Lo (do 140HR) - 8:41
In (141HR - 169HR) - 1:38:07
Hi (od 170HR) - 22:09

Spalono: 0,29kg.




  • DST 22.10km
  • Czas 00:45
  • VAVG 29.47km/h
  • VMAX 44.10km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • HRmax 181 ( 91%)
  • HRavg 156 ( 79%)
  • Kalorie 770kcal
  • Podjazdy 40m
  • Sprzęt Felt F55
  • Aktywność Jazda na rowerze

Samotnie i... lekko skropiony deszczem... :(

Środa, 27 czerwca 2012 · dodano: 28.06.2012 | Komentarze 2

Amba i tyle. Miałem dziś ogromną ochotę pojeździć po pracy mimo tego, że bardzo wiało. Umówiłem się z Marcinem, na spotkanie za Wysoką. Dojechałem do Skałki z wiatrem czołowym i zaczęło kropić... :( Zawróciłem do Wrocławia z nadzieją, że przestanie ale niesty już do końca dnia padało. Może jutro coś się uda skręcić.

Czasy w progach:

Lo (do 140HR) - 8:13
In (141HR - 169HR) - 31:10
Hi (od 170HR) - 6:03

Spalono: 0,10kg.




  • DST 256.24km
  • Czas 09:16
  • VAVG 27.65km/h
  • VMAX 74.52km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • HRmax 194 ( 98%)
  • HRavg 142 ( 72%)
  • Kalorie 12461kcal
  • Podjazdy 4011m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Korona Gór Jesenika ZDOBYTA! 4000 metrów w pionie! :)

Sobota, 23 czerwca 2012 · dodano: 24.06.2012 | Komentarze 3

Co tu dużo pisać - NAJCIĘŻSZY etap w mojej karierze kolarza szosowego. :)

0. Rekord przewyższeń w ciągu jednego etapu - 4011 metrów w pionie!
1. Rekord dystansu w ciągu 1 etapu - 256,24km!
2. Zdobyte szczyty: Dolche Strane "Elektrownia", Pradziad, Wilcze Sedlo, Czernohorska Hora + 3 mniejsze góry.
3. Czas na Pradziada 44:16 ale na szczycie 135km więc nie było szans na rekord.
4. Świetny skład: Tomek, Piotr, Krzysiek, Artur, Mateusz, Błażej i ja
5. Duża moc na powrocie - z parkingu pod Pradziadem do Kędzierzyna Koźla na PKP 106km!!!
6. Kryterium uliczne w Kędzierzynie Koźlu w poszukiwaniu właściwego dworca PKP.. :D
7. 1 miejsce na Czernohorskiej Horze, 3 miejsce na Pradziadzie, 4 miejsce na Elektrowni, 3 miejsce na Wilczym Sedle. :)

Czasy w progach:

Lo (do 140HR) - 2:14:09
In (141HR - 169HR) - 5:05:02
Hi (od 170HR) - 1:55:11

Spalono: 1,30kg.




  • DST 77.49km
  • Czas 02:26
  • VAVG 31.85km/h
  • VMAX 49.01km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • HRmax 184 ( 93%)
  • HRavg 161 ( 81%)
  • Kalorie 2796kcal
  • Podjazdy 180m
  • Sprzęt Felt F55
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lokomotywa + Wagonik - vol.2 ;)

Środa, 20 czerwca 2012 · dodano: 21.06.2012 | Komentarze 2

Drugi raz udało nam się Kaśką zgadać na wspólny trening. Cały dzień się chmurzyło i nawet lekko pokropiło w ciągu dnia ale na szczęście koło 15:00 się wypogodziło i o 17:15 ruszyliśmy z rogu ul. Hallera i ul. Powstańców Śląskich w kierunku na naszą trasę treningową. Klasycznie przez Wysoką, Wilczków, Gniechowice, Kąty Wrocławskie, Godgaszowice, Skałkę + 1 pętla dodatkowo przez Pietrzyowice. Wiało dziś momentami bardzo moco. Jedyny odcinek z wiatrem mieliśmy na początku do prawoskrętu w drogę wojewódzką na Środę Śląską. I potem cały czas w mordę, z ukosa i z bokowca. Wiedziałem, że dziś będzie ciężko, bo:

1. Raz, że nie było chętnych na takie mocne zmiany ;)
2. Jadą z dziewczyną NO NIE MOGĘ psychicznie za nią jechać... Nie pozwala mi na to moją męska duma... ;) :D
3. Chciałem wykorzystać jazdę z Kaśką i brak zmian z jej strony na mocny, wytrzymałościowy trening.

Plan zrealizowałem w całości. Dodatkowo na 5 chopkach atakowaliśmy z Kaśką "w blokach" te chopeczki i kilka razy z pełnego tempa zrobiliśy sobie interwały sybkościowe. Po dojechaniu do Smolca zaaplikowaliśmy sobie jeszcze jedną "dodatkową rundę" skręcając w prawo i potem znów w prawo w Smolcu na Pietrzykowice i już z tamtąd w lewo na Wrocław.

Bardzo się cieszę z mojej dyspozycji. Nie spodziewałem się, że jest tak dobrze. Już w niedzielę z chłopakami jechało mi się ŚWIETNIE i tam nie byłem pewnien, czy to tylko dyspozycja dnia czy constans, a po dzisiejszym treningu jest mega zadowolony bo to coś więcej niż chwila siły. Oby jak najdłużej.

Kaśka dzięki, że byłaś i za to, że psychicznie nastawiłem się na "orkę" i przez 68km orałem jak dziki bawół na szpicy. Gratulacje, że nie odpadłaś ani razu z koła (no może raz... :D). Ostatnim razem czekałem na Ciebie klika razy. Gratuluję formy! :)

Czasy w progach:

Lo (do 140HR) - 26:21
In (141HR - 169HR) - 29:54
Hi (od 170HR) - 1:31:26

Spalono: 0,38kg.

ODO: 7495km




  • DST 71.69km
  • Czas 02:24
  • VAVG 29.87km/h
  • VMAX 41.23km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • HRmax 181 ( 91%)
  • HRavg 152 ( 77%)
  • Kalorie 2266kcal
  • Podjazdy 280m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wymęczony treninig w klubie. :/

Poniedziałek, 18 czerwca 2012 · dodano: 19.06.2012 | Komentarze 0

Po wczorajszych excesach na szosie, dziś z braku chętnych na trening po południu zdecydowałem się na kolejny trening w klubie. Rozgrzewka i heja jak zawsze. Po 1H odczułem, że dziś to nie mój dzień i wiedziałem, że trochę się pomęczę zanim dojadę do mety. ;) Ogólnie "zmęczyłem" ten trenig ale mimo to jestem zadowolony, że dałem radę zrobić założenie przynajmniej w 80%. Jutro odpoczynek, a w środę jestem umówiony wstępnie na szosowanie z Kaśką po południu więc dla odmiany szykuje mi się prawdziwa jazda na rowerze. :)

Czasy w progach:

Lo (do 140HR) - 19:38
In (141HR - 169HR) - 1:40:19
Hi (od 170HR) - 23:54

Spalono: 0,30 kg.




  • DST 69.11km
  • Czas 02:18
  • VAVG 30.05km/h
  • VMAX 52.11km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • HRmax 184 ( 93%)
  • HRavg 158 ( 80%)
  • Kalorie 2665kcal
  • Podjazdy 140m
  • Sprzęt Felt F55
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jest MOC! Wytrzymałościowo i interwałowo z moją ekipą Husarii! :)

Niedziela, 17 czerwca 2012 · dodano: 17.06.2012 | Komentarze 0

Mało kiedy ostatnio udaję się zebrać więcej niż 4 Husarzy na jednym treningu, a tu proszę, dziś ni z tego ni z owego 5 naszych na treningu. Piotr, Mateusz, Marcin, Darek ! i ja. Był z nami jeszcze jeden kolega Piotr alias pepek_69 z forum szosowego. Miało być na Sobótkę ale w Gniechowicach poszła akcja, że jedziemy trasą klasyka na Wrocław z metą na szczycie "Col Du Wysoka". No dobra. ;) Cały dzisiejszy trening miałem MEGA MOC! No kurcze jestem taki zadowolony, że HEJ! :D Cały czas na przodzie grupy. Cały czas podkręcałem tempo. Fajnie było. Bałem się, że będzie dziś źle, bo wczoraj miałem bardzo ciężki dzień i jeszcze porządki itd bez prowiantu. Na szczęście było niespodziewanie mega super, hehe. Nie wiem już sam jak to działa. ;) Oby tak dalej! :)

To co ważne:

Super zmiana z Matim na drodze do Gniechowic 52km/h na płaskim po zmianach - urwaliśmy wszystkich.

Bez problemu interwały siłowe - parę razy było mi za wolno jak inni byli z przodu i wyrywałem na przód na prowadzącego. Wiem, że to wbrew zasadą ale nie mogłem się oprzeć. ;)

Średnia po 60km - 33,2km/h! :)

Czasy w progach:

Lo (do 140HR) - 10:21
In (141HR - 169HR) - 1:10:29
Hi (od 170HR) - 56:16

Spalono: 0,34kg.




  • DST 62.42km
  • Czas 02:06
  • VAVG 29.72km/h
  • VMAX 43.25km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 181 ( 91%)
  • HRavg 152 ( 77%)
  • Kalorie 2068kcal
  • Podjazdy 210m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trochę górek, trochę płaskiego - MidiMix

Czwartek, 14 czerwca 2012 · dodano: 15.06.2012 | Komentarze 0

Trening na podtrzymanie formy, choć nie ukrywam, że na końcu po mocnych 1:30H lekko mnie odcięło i dalej pojechałem już czystą wytrzymałość. W pierwszej części treningu 3 duże górki i na koniec odcinka 15 minut w górze / dole 30/30 i ząbek co 1 minutę. Na końcu było już hardcore'owo. :D

Czasy w progach:

Lo (do 140HR) - 16:18
In (141HR - 169HR) - 1:26:07
Hi (od 170HR) - 24:29

Spalono: 0,29kg.




  • DST 76.94km
  • Czas 02:34
  • VAVG 29.98km/h
  • VMAX 41.13km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • HRmax 193 ( 97%)
  • HRavg 154 ( 78%)
  • Kalorie 2442kcal
  • Podjazdy 460m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

Interwałowo, siłowo i szybkościowo. :)

Środa, 13 czerwca 2012 · dodano: 14.06.2012 | Komentarze 0

Dziś bez przeginania. Mocno ale w dużo niższym śrenim pulsie. Początek na rowerku rozruchowym 20 minut w układzie 2 x 2+2+2+2 i 2 w blokach, a potem przeskok na salę i już właściwy trening - Intewały siłowe oraz wytrzymałość siłowa. Układ 6+3, 5+2,5 4+2, 3+1,5 2+1. Potem duża górka i do 1:45 ostry podjazd. Ostatnie 5 minut 11% podjazd. Potem już lżej i głównie wytrzymałość + elementy szybkościowe.

Czasy w progach:

Lo (do 140HR) - 03:36
In (141HR - 169HR) - 1:39:07
Hi (od 170HR) - 52:30

Spalono: 0,32kg.