Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi arturswider z miasteczka Wrocław. Mam przejechane 54342.85 kilometrów w tym 803.31 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 30.11 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy arturswider.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Trening Rozjazdowy

Dystans całkowity:997.16 km (w terenie 350.45 km; 35.14%)
Czas w ruchu:22:50
Średnia prędkość:28.32 km/h
Maksymalna prędkość:47.90 km/h
Suma podjazdów:2382 m
Maks. tętno maksymalne:193 (97 %)
Maks. tętno średnie:159 (80 %)
Suma kalorii:27315 kcal
Liczba aktywności:24
Średnio na aktywność:41.55 km i 1h 31m
Więcej statystyk
  • DST 28.11km
  • Teren 28.11km
  • VMAX 25.11km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • HRmax 145 ( 73%)
  • HRavg 125 ( 63%)
  • Kalorie 460kcal
  • Podjazdy 80m
  • Sprzęt Rower MTB :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wycieczka wzdłuż Dunajca. :)

Niedziela, 12 czerwca 2016 · dodano: 05.10.2016 | Komentarze 0

Wycieczka wzdłuż Dunajca na wynajętych rowerach. Super szlak turystyczny. A przy okazji i wizyta na zamku duchów z "Wakacji z duchami". Supcio! :)




  • DST 24.10km
  • Teren 24.10km
  • VMAX 47.90km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • HRmax 179 ( 90%)
  • HRavg 141 ( 71%)
  • Kalorie 898kcal
  • Podjazdy 663m
  • Sprzęt Rower MTB :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Single w Świeradowie Zdrój - MEGA zabawa!!! :)

Sobota, 3 października 2015 · dodano: 13.11.2015 | Komentarze 0

Nie wiedziałem, że jazda po "singlach" jest taka EXTRA!!! Pojechaliśmy z Moniką na zakończenie sezonu BRT do Świeradowa Zdrój, i w czasie kiedy oni jechali wyścig MTB my pojechaliśmy na trasę zwaną "zajęcznikiem" czy jakoś tak. Super jazda w górę i w dół. Rewelacja. Na pewno kiedyś tam wrócę! :)
A... no i na tym wyjeździe zakończyłem sezon 2015. Było git oprócz wypadku w Lesznie, który BARDZO pokrzyżował mi plany. Ale trudno, ważne, że nic nie było połamane. :)




  • DST 26.70km
  • Teren 26.70km
  • VMAX 38.10km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • HRmax 167 ( 84%)
  • HRavg 134 ( 67%)
  • Kalorie 412kcal
  • Podjazdy 38m
  • Sprzęt Rower MTB :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zabawy na MTB z Moniką. :)

Sobota, 26 września 2015 · dodano: 13.11.2015 | Komentarze 0

Pojeździliśmy sobie po mieście, po górkach i parkach. Po prostu zabawa na rowerze. Największą zabawę dała na hulanka po górce Skarbowców. Fajne rynny zjazdowe z góry po głównym stoku. :)




  • DST 72.60km
  • Teren 72.60km
  • VMAX 41.12km/h
  • Temperatura 29.0°C
  • HRmax 186 ( 93%)
  • HRavg 128 ( 64%)
  • Kalorie 1215kcal
  • Podjazdy 386m
  • Sprzęt Rower MTB :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lasek Osobowicki, Trzebnica, Ognisko i duuuużo frajdy! :)

Czwartek, 4 czerwca 2015 · dodano: 05.06.2015 | Komentarze 0

Pojechaliśmy z Moniką, moją cudowną kochaną kobietą, oraz z Renatą i Pawłem, na wycieczkę MTB w kierunku Trzebnicy i okolicznych lasków. Oczywiście klasycznie spóźnienie z ich strony. 40 minut. No comments... Szybki przelot przez miasto na wały nad Odrę i tam już luźno w kierunku do Lasku Osobowickiego. Lasek marzenie dla każdego fana MTB. Długie pokręcone ścieżki, zawijasy, hopki, trawersy. Była fajna zabawa. :) Potem okrężną drogą po mega kostce wyjechaliśmy w Świniarach, gdzie odbiliśmy na Psary i na zielony szlak rowerowy. Jechało się super, słonko grzało, wiaterek nas owiewał. Na odcinku do Trzebnicy wpadam na pomysł, że pojedziemy sobie później na ognisko zamiast jeść gdzieś obiad po knajpach. Wszyscy bardzo się ucieszyli z pomysłu! :) Szybkie zakupy w Trzebnicy i wracamy już w kierunku na Zawonię szukają miejsca na "obiadek". ;) W końcu udało nam się znaleźć super miejscówkę, z drewnem i ze wszystkim co potrzeba. Kiełbaski smakowały elegancko! :))) Po jedzonku pojechaliśmy w kierunku na las na Malin. Jechało się przez niego extra. Niestety Renatę zaczęło bardzo boleć kolano i Paweł pchał już ją do samego miasta. W okolicach Osobowickiej pożegnaliśmy się, a ja zabrałem moją ukochaną na lody do Rynku! :))) Super wycieczka! :)




  • DST 22.30km
  • Teren 22.30km
  • VMAX 41.11km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • HRmax 154 ( 77%)
  • HRavg 126 ( 63%)
  • Kalorie 456kcal
  • Podjazdy 46m
  • Sprzęt Giant TCR Composite 3 2012
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wyspa Opatowicka z Serduszkiem. :)

Niedziela, 24 maja 2015 · dodano: 05.06.2015 | Komentarze 0

Pojechaliśmy z Moniką trasą, którą jechaliśmy jakiś czas temu z Renatą i Pawłem, wzdłóż ZOO od tyłu, wałami nad Odrą. Fajna ścieżka. :) Zatrzymaliśmy się na chwilę na tamie, a potem pojechaliśmy na wyspę Opatowicką. Pokręciliśmy się tam trochę, po różnych zakamarkach. W drodze powrotnej, przeszliśmy nad śluzą, a przy okazji widzieliśmy jak wygląda przepuszczanie motorówki przez śluzę. Fajna atrakcja. :) Powrót do domu drugą stroną. Mijał nas jakiś zawodnik z BRT na MTB. :) Zabawowo dojechaliśmy do domu przez plac Społeczny i tamtejsze tunele. :)




  • DST 19.10km
  • Teren 19.10km
  • VMAX 41.11km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • HRmax 146 ( 73%)
  • HRavg 120 ( 60%)
  • Kalorie 250kcal
  • Podjazdy 21m
  • Sprzęt Rower MTB :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rekreacyjnie z Moniką po parkach. :)

Piątek, 22 maja 2015 · dodano: 05.06.2015 | Komentarze 0

Wybraliśmy się z Moniką na popołudniową przejażdżkę po parkach i okolicy aby odstresować się po pracy. :) Byliśmy koło Hali Ludowej, Iglicy, w Parku Japońskim, na Ostrowie Tumskim. Ogólnie bardzo fajny relaks na rowerze. Przy okazji uczyliśmy się trochę techniki wjeżdżania na krawężniki, "palenia gumy" tylnią oponą na żwirku itp. Super zabawa! :) Na koniec w rynku pojechaliśmy na lody, o! :)))




  • DST 59.40km
  • Teren 59.40km
  • VMAX 41.11km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • HRmax 163 ( 82%)
  • HRavg 130 ( 65%)
  • Kalorie 911kcal
  • Podjazdy 128m
  • Sprzęt Rower MTB :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wieża Widokowa w Kotowicach. :)

Sobota, 16 maja 2015 · dodano: 05.06.2015 | Komentarze 0

Udaliśmy się z Renatą i Pawłem na wycieczkę do Kotowic na Wieżę Widokową. Bardzo fajne miejsce, dużo atrakcji po drodze. Super trasa po lasach i bezdrożach. Czego chcieć więcej... Super wycieczka, a na dobre zakończenie wieczoru, ognisko koło domu Renaty i Pawła, gdzie zabawa trwała do wieczora, aż deszcz nas nie zaprosił do domu... ;)




  • DST 74.96km
  • Teren 74.96km
  • VMAX 36.76km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • HRmax 171 ( 86%)
  • HRavg 125 ( 63%)
  • Kalorie 1068kcal
  • Podjazdy 122m
  • Sprzęt Rower MTB :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Eskapada MTB w okolice Doliny Bystrzycy. :)

Niedziela, 10 maja 2015 · dodano: 12.05.2015 | Komentarze 0

A dziś z kolei zebraliśmy się w większą ekipę czyli MY :) oraz Renata, Paweł i Przemek. Wybraliśmy się na południe do Parku Krajobrazowego Doliny Bystrzycy. Większość dojazdu do tego regionu po asfalcie ale były też sekcje MTB. Jechało się super, choć trochę wiał wiatr. Ale potem było już cały czas z wiatrem i jechało się komfortowo. Pokręciliśmy się po tamtych okolicach w sumie przez ponad 4 godziny, a wycieczkę zakończyliśmy w domu Renaty i Pawła, na wspólnie przygotowanym obiedzie. Było EXTRA! :)




  • DST 23.18km
  • Teren 23.18km
  • VMAX 28.18km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • HRmax 156 ( 78%)
  • HRavg 125 ( 63%)
  • Kalorie 365kcal
  • Podjazdy 38m
  • Sprzęt Rower MTB :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Las Osobowicki z Moniką. :)

Sobota, 9 maja 2015 · dodano: 12.05.2015 | Komentarze 0

Wybraliśmy się z Moniką na wycieczkę w teren. Łukasz pożyczył mi swojego przełaja - dzięki Łukasz! Pojechaliśmy przez urokliwe zakątki miasta, parki, ścieżki i wałami na Osobowice. Tam wjechaliśmy w teren i jadąc wzdłuż odry, dojechaliśmy do urokliwego cypla. Tam mały resting i powrót podobną trasą do domu, bo zaczęło się chmurzyć. Odkryłem jeszcze przed Moniką miejsca mojego dzieciństwa na wyspie Bielarskiej i Słodowej. :) Idealna popołudniowa wycieczka! :)




  • DST 51.57km
  • Czas 01:43
  • VAVG 30.04km/h
  • VMAX 41.21km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • HRmax 149 ( 75%)
  • HRavg 128 ( 64%)
  • Kalorie 1427kcal
  • Podjazdy 50m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

Odcięło... Awaria zasilania. :O

Wtorek, 12 lutego 2013 · dodano: 13.02.2013 | Komentarze 4

Mogłem sobie dziś odpuścić. Czułem, że po wczorajszych ekscesach na treningu i ogromnym wydatku energetycznym nie jestem w pełni sił, ale dziwna siła popchnęła mnie dziś znów na trening. Na początku nie czułem co mnie czeka, tzn. czułem się trochę zmęczony, no ale nie aż tak żeby nie trenować... Rozpocząłem rozruch na rowerku na głównej sali. Tak czy siak, dziś miałem jechać lekko. Małe obciążenie i heja. Wywalili z tej sali dwa Tomahowki. No niby lepiej niż stare Schwinny ale ja nie lubię na nich jeździć. Nie czuję pracy koła i jedzie mi się na nich jak na rowerze z Tesco za 49,89zł... Przejechałem 15 minut w zakresie 140HR/146HR i skoczyłem na spinn. Na moim rowerze poczułem się od razu lepiej. Zacząłem jechać ale po 10 minutach nie mogłem wejść wyżej niż 141HR... Co jest kurna sobie myślę. Przewertowałem pamięć i... No tak, czasówka, mało snu, dziś mało żarcia itd. Wiedziałem już, że dziś to będzie lipa. Dalej nie było lepiej. Cały czas utrzymywałem się na poziomie 140HR/136HR... :O Przez pierwszą godzinę. Potem było niestety gorzej. Aneta zaaplikowała wytrzymałość siłową. Oczywiście ja tego nie robiłem. Nawet wychodząc w górę przy minimalnym obciążeniu puls nie powrócił już do pułapu 140HR. Co tam 140HR. Około 1:20H miałem już 128HR... :O :D W górze, o tyle lepiej, że dupsko odpoczęło. Dojechałem do końca. Rozjadu nie robiłem bo nie było po czym. ;) Porozciągałem się i do domu na zupkę. Jutro wbijam kutasa. Muszę odpocząć.

Czasy w progach:

Lo (do 140HR) - 1:16:54
In (141HR - 169HR) 23:02
Hi (od 170HR) - 0:00

Spalono: 0,19kg