Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi arturswider z miasteczka Wrocław. Mam przejechane 54342.85 kilometrów w tym 803.31 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 30.11 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy arturswider.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2013

Dystans całkowity:990.90 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:32:53
Średnia prędkość:30.13 km/h
Maksymalna prędkość:45.34 km/h
Suma podjazdów:4540 m
Maks. tętno maksymalne:193 (97 %)
Maks. tętno średnie:172 (86 %)
Suma kalorii:33676 kcal
Liczba aktywności:16
Średnio na aktywność:61.93 km i 2h 03m
Więcej statystyk
  • DST 68.19km
  • Czas 02:14
  • VAVG 30.53km/h
  • VMAX 42.57km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • HRmax 184 ( 92%)
  • HRavg 156 ( 78%)
  • Kalorie 2192kcal
  • Podjazdy 410m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miało być lekko, a wyszło jak zwykle... :P Jest DOBRZE.

Czwartek, 31 stycznia 2013 · dodano: 01.02.2013 | Komentarze 0

Miałem dziś w planie przejechać lżej, wytrzymałościowo. W nadziei i w pamięci miałem słowa Anety, że "we wtorek jedziemy wytrzymałościowo", więc i dziś liczyłem na wytrzymałość, a od razu na dzień dobry została zaaplikowana wytrzymałość ale SIŁOWA... :D Obok na rowerze Grzesiek więc zawsze to motywacja jak obok Ciebie jedzie kolega z Team'u. Przywaliłem... Udało mi się jeszcze wcześniej zrobić na głównej sali 21 minut rozgzewki i parę skoków w bloki więc na spinn wszedłem już gotowy do dymania. :P 10 minut po płaskim i zaaordynowane 4 podjazdy po 10 minut w układzie 1 w dole + 30s bloki z dużym przyspieszeniem. Naprawdę fajna zabawa. Za pierwszym razem trochę było mi ciężko ale potem już kolejne 3 górki poszły też nie łatwo, bo mocno dokręciłem, ale fajnie i w dobrym, równym tempie. Kolejno 10 minut po płaskim i w czasie rozciagania zrobiłem jeszcze jedną górę. Na początku na siodle, a później dojechałem w blokach. 15 minut po płaskim + 5 rozjazd, rozciąganie i do domku. :]

Aśka dyma w piwnicy... Szkoda mi jej ale bez wejściówki nic innego nie wymyśli. :(

Czasy w progach:

Lo (do 140HR) - 15:23
In (141HR - 169HR) 1:18:30
Hi (od 170HR) - 27:52

Spalono: 0,28kg


Kategoria Trening Siłowy


  • DST 71.06km
  • Czas 02:21
  • VAVG 30.24km/h
  • VMAX 42.19km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • HRmax 184 ( 92%)
  • HRavg 154 ( 77%)
  • Kalorie 2451kcal
  • Podjazdy 420m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

Powrót MOCY! :P - Wytrzymałość siłowa

Środa, 30 stycznia 2013 · dodano: 31.01.2013 | Komentarze 0

Moc wróciła. Tak myślałem, że ujechałem się mocno w poniedziałek + mała dawka paliwa i tyle. Dziś od razu czułem, że to dobry dzień na trening. Maciek zaproponował wytrzymałość siłową, kilka górek, a na koniec 30 minut naprawdę moncnego podjazdu w układzie 2+2, 2+3, 2+4, 2+4, 2+3 i 2+2, gdzie pierwsze to bloki, a drugie to siodło. W przerwie wpadł Grześ na chwilę, ale poleciał na siłkę. Ja przjechałem jeszcze siłowo przerwę, a potem zrobiłem sobie 20 minut wytrzymałości. Rozjazd, rozciąganie i do domu na pomelo w jogurcie. :D

Czasy w progach:

Lo (do 140HR) - 18:19
In (141HR - 169HR) 1:36:44
Hi (od 170HR) - 24:26

Spalono: 0,30kg


Kategoria Trening Siłowy


  • DST 67.19km
  • Czas 02:17
  • VAVG 29.43km/h
  • VMAX 41.19km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • HRmax 172 ( 86%)
  • HRavg 146 ( 73%)
  • Kalorie 2156kcal
  • Podjazdy 340m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

Siła ale z lekkim brakiem mocy... :]

Poniedziałek, 28 stycznia 2013 · dodano: 29.01.2013 | Komentarze 0

Wreszcie udało mi się zrobić trening na zajęciach u Arka. U niego zawsze jest SIŁA. Nie pamiętam lekkiego treningu w poniedziałek. Jakoś się tak składało, że albo jego nie było 2 tygodnie, albo ja nie byłem w poniedziałek. Dziś zrobiłem naprawdę mocny trening mimo, że czasy w progach powyżej 170HR tego nie wskazują. No chyba poprostu wychodzą pierwsze skutki zmęczenia organizmu natłokiem treningów. W sumie jak sięgam wstecz 2 tygodnie to dużo było tej siły. W środę i w czwartek pojadę lżej, bo w sobotę jestem umówiony z Marcinem na dużą dawkę SIŁY. :) Rozkręciłem 45 minut na początek: 10 rozgrzewki, a potem 2 x 10 minut - pierwsze 5x2 minuty i ząbek co 2 minuty w górę; drugie na zminanę bloki / siodło i ząbek co 2 minuty w górę. Potem już 1:25H SIŁY u Arka w różnych kombinacjach ale odpoczynku było może w sumie 10 minut. Nie mogłem dziś wjechać na wysokie tętno HI. Nogi nie miały mocy przywalić. Utrzymywać tętno na poziomie 160HR - 164HR przy siłe to ok ale więcej nie było opcji. Raz tylko przywaliłem mocno i doszło do 172HR. Na krótko. No nic. Myślę, że brak świeżości po weekendzie, a dodatkowo mało dziś naprawdę zjadłem, naprawdę mało i to też chyba "pomogło". Na koniec zrobiłem rozjazd, rozciąganie i do domu.

Czasy w progach:

Lo (do 140HR) - 14:33
In (141HR - 169HR) 1:54:44
Hi (od 170HR) - 1:09

Spalono: 0,28kg


Kategoria Trening Siłowy


  • DST 50.68km
  • Czas 01:41
  • VAVG 30.11km/h
  • VMAX 42.19km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • HRmax 184 ( 92%)
  • HRavg 158 ( 79%)
  • Kalorie 1946kcal
  • Podjazdy 360m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

SIŁA w sobotę czyli powrót do przeszłości. :)

Sobota, 26 stycznia 2013 · dodano: 28.01.2013 | Komentarze 2

Pierwszy trening w sobotę w tym cyklu przygotowań. Pamiętam jak rok temu co sobotę rano latałem do TopGym robić siłę w sobotę. Teraz znów, jak co roku, zmieniłem coś w cyklu przygotowań. Myślę, że zmiana sposobu treningu też pomaga ciągle ćwiczyć. Ciągle utrzymywać wysoki poziom zaangażowania, choć trudno utrzymać się cały czas na najwyższym poziomie. Coraz częsciej dochodzi do mnie myśl, że ten sezon będzie naprawdę luźny... ale zobaczymy jeszcze jak to będzie. Wiosna pokaże. Zresztą jest motywacja pod nazwą WT więc się zobaczy. I tak też dziś zrobiłem z takimi myślami w głowie trening siłowy. Przyleciałem do Arkad na 11:00. Przebrałem się i okazało się, że już, o 11:15 można było wejść na salę. Fajnie. Hej na kozę i w długą. Rozgrzewka i już za chwikę pierwszy podjazd. Zacząłem jeszcze zanim Arek zaczął spinn. Jechałem ze wszystkimi góra/dól ale w zakresie siłowym. Naprawdę mocno dowaliłem. I tak przez całe zajęcia. Kałuża potu pod rowerem zacna, hehe. Koniec zajęć, więc migiem przeskoczyłem na główną salę na rowerek, bo miałem jeszcze do wykonania 30 minut podjazdu. Na szczęście rowerek był wolny. Za chwilę obok na zwykłym siadł Artur, który też był na zajęciach i pogadaliśmy, o czekającym nas sezonie itd. Widziałem też dziś przez chwilę Grześka. Dojechałem do celu - Meta i rozjazd. Porociągałem się chwilę i do domu na zasłużony odpoczynek. Kolejny tydzień zaliczony. :)

Czasy w progach:

Lo (do 140HR) - 7:07
In (141HR - 169HR) 48:20
Hi (od 170HR) - 35:40

Spalono: 0,23kg


Kategoria Trening Siłowy


  • DST 57.29km
  • Czas 01:55
  • VAVG 29.89km/h
  • VMAX 41.19km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • HRmax 174 ( 87%)
  • HRavg 146 ( 73%)
  • Kalorie 1968kcal
  • Podjazdy 190m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

Deja Vu... czyli trening z Awarią w tle... :(

Czwartek, 24 stycznia 2013 · dodano: 28.01.2013 | Komentarze 2

Dziś miałem zmęczone nogi. Dowaliłem w poniedziałek i w środę, i dziś już nie mogłem wygenerować mocy jaką miałem wczoraj. Normalka. Nastawienie psychiczne dobre, bo "za chwilę" weekend więc jak się tu nie cieszyć! :) Rozgrzewka na głównej sali i przesiadka na rowerek na spinnie. Siłowe akcenty przemięszane z przyspieszeniami. Zajęcia prowadziała Aneta. Było git. W przerwie mocno siłowo i dalej aż do końca przerwy. Potem zrobiłem wytrzymałość i było by tego więcej ale... ktoś 5 razy dzwonił na kom. Patrzę, a tam min. szef. No to wiedziałem, że na na bank coś w robocie. Musiałem zejść z roweru i oddzwonić. W budynku pękła rura i nie było wody. Jak to w takich sytuacjach, zanim podzwoniłem i pozałatwiałem wszystko minęło ponad 15 minut. Wystygłem i już mi się nie chciało od nowa rozgrzewać. Wsiadłem co prawda na kozę ale przejechałem tylko rozjazd, porozciągałem się i hop do domku. Mimo wszystko trening udany.

Czasy w progach:

Lo (do 140HR) - 9:09
In (141HR - 169HR) 1:39:05
Hi (od 170HR) - 7:33

Spalono: 0,25kg.




  • DST 41.19km
  • Czas 01:22
  • VAVG 30.14km/h
  • VMAX 41.29km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • HRmax 182 ( 91%)
  • HRavg 151 ( 76%)
  • Kalorie 1364kcal
  • Podjazdy 190m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wytrzymałość Siłowa bez AC/DC... :D

Środa, 23 stycznia 2013 · dodano: 24.01.2013 | Komentarze 0

Dziś była zabawa. Wyje... prąd w Arkadach. :] Nieświadom tego co mnie czeka, przyleciałem do Arkad, przebrałem się i heja na "kozę". Przejechałem się 17 minut przed zajęciami i przeskoczyłem na salę. Standard. W planach miałem wytrzymałość siłową i po 10 minutach na sali, pomijając to co tam krzyczał Maciek, zacząłem robić swoje. Jadę, jadę, mija z 30 minut, a tu jak nie walnie i nastała ciemność... hehe. Jadę dalej. Okazało się, że sprawa jest poważniejsza. Maciek wraca i mówi, że narazie jedziemy dalej. Ok, fajnie. Dzwoni do mnie Grzesiek i się pyta czy jadę, bo jego już nie chcą wpuścić i będzie czekał - może wpuszczą. Chciałem się dziś zmęczyć i zależało mi na tym. Za chwilę wpada jakiś koleś i mówi, że trzeba zabrać rzeczy z szafek, bo za chwilę puszczą elektromagnesy. Kur... Dobra, idę po ciuchy. W sztani jak w ulu. Nie ma wody i ciemno jak w dupie. Ludziska sie przeciskają i ogólnie syf. Zabieram rzeczy z szafki i wracam na rower. Jadę dalej. Po 10 minutach przychodzi jakaś kobieta i mówi "Do widzenia" czyli wszyscy wypad. Nosz kur... Nic siła wyższa. W sztani dalej młyn. Wody nie ma. Wycieram się w ręcznik i wychodzę. Pani na recepcji mówi, że można jechać do SkyTower'a i tam kontynuować trening. W sumie dobry pomysł. Dostaję bezpłatną wejściówkę i jadę. Dzwonię do Grześka i mówię mu co i jak. Jedziemy razem do ST. Na recepcji jak zwykle jazda z szafką. :/ Zaczynam się przebierać ale zdaję sobię sprawę, że wszystko mam już mokre, a nie mam kolejnego kompletu na przebranie. Rezygnuję z dalszego treningu. Żegnam się z Grześkiem i wracam do domu. Koniec końcem, przejechałem 1:22H więc nie jest źle, choć do minimum zabrakło mi 18 minut. Trudno. Jutro dowalę podwójnie.

Czasy w progach:

Lo (do 140HR) - 10:43
In (141HR - 169HR) 1:04:12
Hi (od 170HR) - 3:56

Spalono: 0,18kg.




  • DST 69.19km
  • Czas 02:20
  • VAVG 29.65km/h
  • VMAX 41.23km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • HRmax 174 ( 87%)
  • HRavg 153 ( 77%)
  • Kalorie 2311kcal
  • Podjazdy 260m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

siła, Siła, SIŁA + wytrzymałość z Aśką.

Poniedziałek, 21 stycznia 2013 · dodano: 22.01.2013 | Komentarze 0

Drugi trening w tym tygodniu i znów z "motywatorem" z boku. ;) Tym razem Aśka triatlonistka była impulsem do pracy. Fajnie się z nią jeździ. Pierwsze zajęcia Master Clas miały być z Arkiem ale znów go nie było i zastępstwo miał jakiś pseudokolarz z pojęciem, o treningu kolarskim jak ja, o budowie teleskopu kur... No nic przejechałem te zajęcia, choć wyglądały one m/w tak, że 5 minut w górze i 3 w dole, 5 w górze i 3 w dole i tak w kołomacieju... Pogadaliśmy trochę z Aśką i jakoś czas zleciał. Czułem się lekko zmęczony po niedzielnych harcach, o czym świadczy ilość czasu spędzona w strefie Hi i niskie odczyty pulsu. Norma. Następne 40 minut poświęciłem na wytrzymałość w zakresie 155HR, rozjazd i do domu. Na drugie zajęcia wpadł Grześ. Teraz odpoczynek. W środę znów ogień.

Czasy w progach:

Lo (do 140HR) - 7:39
In (141HR - 169HR) 0:45:16
Hi (od 170HR) - 1:12:27

Spalono: 0,30kg.


Kategoria Trening Siłowy


  • DST 68.54km
  • Czas 02:07
  • VAVG 32.38km/h
  • VMAX 45.34km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • HRmax 192 ( 96%)
  • HRavg 166 ( 83%)
  • Kalorie 2297kcal
  • Podjazdy 420m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

Niedzielna PÓŁgodzinna jazda na czas i MEGA SIŁA w doborowym towarzystwie. :)

Niedziela, 20 stycznia 2013 · dodano: 22.01.2013 | Komentarze 2

Odpocząłem w piątek i sobotę i przyszedł czas na dzisiejsze siłowe zmagania z samym sobą. W założeniu wytrzymałość siłowa. Skęciłem przed zajęciami 20 minut (rozgrzewka) na głównej i wskoczyłem z biegu na rowerek na sali. Pojawiła się Beata... :D Fajnie, od razu wiedziałem, że będzie fajna motywacja. Przejechałem w założeniu dziś tylko mój program, a zajęcia były dla mnie tłem. Rozkręciłem od razu wytrzymałość na poziomie 176HR i heja. Przejechałem tak 10 minut. Jechało mi się zadziwiająco dobrze i bez obciążeń psychicznych więc... postanowiłem zrobić 30 minutową jazdę na czas! :] Dokręciłem ząbek więcej i po 20 minutach znów ząbek wyżej. Upociłem się jak świnia, bo ostatni odcinek jechałem na poziomie 182HR do 186HR, a w ostatnich 2 minutach dałem już na maxa do pieca i poszło 192HRMax na siodle. Dobrze. :] 5 minut odpoczynku i heja pod górkę. Zrobiłem 45 minutową wytrzymałość siłową na obciążeniu 1+0,5+2X. Co się nasapałem to moje ale ZROBIŁEM cały plan na ten trening! :) Ilość czasu spędzona w strefie HI świadczy wybitnie, o ciężkości trenigu. Potem przejechałem jeszcze 15 minut średniej wytrzymałości, rozjazd i do domu. Nie ukrywam, że obecność Beaty, podziałała na mnie mobilizująco. ;) Dzięki!

Czasy w progach:

Lo (do 140HR) - 7:39
In (141HR - 169HR) 0:45:16
Hi (od 170HR) - 1:12:27

Spalono: 0,30kg.




  • DST 74.18km
  • Czas 02:29
  • VAVG 29.87km/h
  • VMAX 41.18km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • HRmax 174 ( 87%)
  • HRavg 154 ( 77%)
  • Kalorie 2454kcal
  • Podjazdy 180m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wytrzymałość Siłowa z Aśką Triatloniską jako motywator... :P

Czwartek, 17 stycznia 2013 · dodano: 18.01.2013 | Komentarze 4

Zrobiłem 30 minut przed zajęciami rozgrzekę, a potem 15 minut wytrzymałości siłowej. Przeskok na salę i heja. Pojawiła się Aśka Triatloniska, mój nowy "motywator", siadła koło mnie na maszynie więc nie było opcji na lżejszy trening. ;) Generalnie wytrzymałość siłowa, zgodnie z planem. W przerwie trochę siły, a potem do końca założonego czasu wytrzymałościówka. Byli także Grzegorz i Artur. Jechaliśmy w "pociągu", Artur, Grześ i ja. :D Bardzo udany trening.

Czasy w progach:

Lo (do 140HR) - 14:58
In (141HR - 169HR) 2:08:04
Hi (od 170HR) - 4:10

Spalono: 0,32kg.




  • DST 79.63km
  • Czas 02:38
  • VAVG 30.24km/h
  • VMAX 43.12km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • HRmax 183 ( 92%)
  • HRavg 154 ( 77%)
  • Kalorie 2632kcal
  • Podjazdy 280m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

Team'owy trening wytrzymałościowo-siłowy. :)

Środa, 16 stycznia 2013 · dodano: 17.01.2013 | Komentarze 0

Dobry wytrzymałościowo-siłowy trening u Maćka. Lubię jego sposób prowadznia zajęć. Dziś zostałem dość długo bo raz, że zrobiłem prawie 30 minut przed zajęciami, a dwa, że dojechałem do końca drugich zajęć. W domu nic do zrobienia, więc można było posiedzieć. Generalnie kombinacje siłowo, szybkościowo, wytrzymałościowe. Ot taki mix. ;)

Czasy w progach:

Lo (do 140HR) - 10:39
In (141HR - 169HR) 2:13:38
Hi (od 170HR) - 12:05

Spalono: 0,33kg.