Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi arturswider z miasteczka Wrocław. Mam przejechane 54342.85 kilometrów w tym 803.31 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 30.11 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy arturswider.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2011

Dystans całkowity:784.64 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:26:25
Średnia prędkość:29.70 km/h
Maksymalna prędkość:62.03 km/h
Suma podjazdów:3570 m
Maks. tętno maksymalne:193 (97 %)
Maks. tętno średnie:168 (85 %)
Suma kalorii:28067 kcal
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:65.39 km i 2h 12m
Więcej statystyk
  • DST 51.47km
  • Czas 01:39
  • VAVG 31.19km/h
  • VMAX 42.47km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • HRmax 193 ( 97%)
  • HRavg 159 ( 80%)
  • Kalorie 1784kcal
  • Podjazdy 80m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

OSTATNI trening w tym sezonie - MAX - 4 x 193HR! :)

Czwartek, 27 października 2011 · dodano: 28.10.2011 | Komentarze 0

Później szczegółowo, a teraz tylko info, że miało być lekko na koniec ale wiadomo, poniosło mnie na koniec i miałem jak nigdy w tym sezonie 4 dojścia do poulsu 190HR i więcej. Pierwszy raz 191Hr, drugi 193HR, trzeci 190HR i czwarty 193HR. Układ 3+3+3 i 3, 2+2+2 i 2, 1+1+1 i 1 X 2 PLUS 3+3+3 i 3.

10353km w tym sezonie.

Spalono: 0,23kg




  • DST 52.36km
  • Czas 01:56
  • VAVG 27.08km/h
  • VMAX 41.16km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • HRmax 187 ( 94%)
  • HRavg 155 ( 78%)
  • Kalorie 2059kcal
  • Podjazdy 80m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wtorkowy ostatni raz w tym sezonie :D

Wtorek, 25 października 2011 · dodano: 26.10.2011 | Komentarze 0

Przedostatni trening w tym sezonie zaliczony! :) Nie ma to tam to, zmęczony już jestem i czuję to. Trening zrobiłem ale bez jakiś wielkich fajerwerków i chęci. Poprostu żmudne rzemiosło. Rozciąganie, rozgrzewka i pojechałem kolejny trening rozjazdowy - wytrzymałościowy w układzie lekko zmienionym w porównaniu do poprzednich dni. 3+3+3 i 3 w blokach, 2+2+2 i 2 w blokach i 1+1+1 i 1 w blokach - taką serię powtórzyłem 3 razy czyli w sumie 1:12H. Potem przejechałem z grupą 1 godzię zajęć Low, rozciąganie i do domu. Cieszę się jedynie z tego, że mam szybość. Zauważyłem, że po tych kilku tego typu treningach, szybkość wróciła. :) W czwartek zakańczam temat! :)

Spalono: 0,27kg




  • DST 42.65km
  • Czas 01:33
  • VAVG 27.52km/h
  • VMAX 41.76km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • HRmax 183 ( 92%)
  • HRavg 155 ( 78%)
  • Kalorie 1645kcal
  • Podjazdy 70m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ostatni sobotni trening w tym sezonie! :)

Sobota, 22 października 2011 · dodano: 23.10.2011 | Komentarze 0

Ostatni weekend treningowy w tym sezonie... Ufff :D No co tu mówić, no cieszę się, że już "za dwa treningi" sobię odpocznę. Potrzebuję tego. Tak jak wspominałem wcześniej, jestem zmęczony tym wybitnym dla mnie sezonem i muszę odstawić na jakiś czas rower, aby znów zwbudzić w sobie jego głód. :) Poleciałem na trening z rana, tak aby mieć potem jeszcze czas na inne sprawy. Na parkingu spotkałem niespodziewanie Tomka. Mówił, że go nie będzie, a był. Szkoda tylko, że właśnie wychodził. No nic. Rozciąganie, przygotowanie rowerka, rozgrzewka i tak jak w czwartek, trening rozjazdowy w układzie 3+3+3 i 3 w blokach. Bez szarpania i przesadzania. Po 5 powtórkach, czyli po 1 godzinie, zrobiłem jeszcze 1 serię i potem dwie kolejne ale zmniejszając co serię czas dla każdego etapu czyli 2+2+2 i 2, a na koniec 1+1+1 i 1. Potem rozjazd i do domu. Weekend! :D

Spalono: 0,21kg.




  • DST 61.16km
  • Czas 02:09
  • VAVG 28.45km/h
  • VMAX 42.12km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • HRmax 193 ( 97%)
  • HRavg 156 ( 79%)
  • Kalorie 2317kcal
  • Podjazdy 80m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

Drugi trening rozjazdowy po sezonie ALE 193HR... :D

Czwartek, 20 października 2011 · dodano: 21.10.2011 | Komentarze 0

Drugi treniing rozjazdowy i tym razem zaczął się normalnie czyli rozciąganie, przygotowanie rowerka i w drogę. Rozgrzewka i wytrzymałościówka 3+3+3 i 3 w blokach i tak... 10 powtórek czyli 2 pełne godziny! :O Tak mi się dobrze jechało po pierwszej godzinie, że postanowiłem i drugą całą tak przejechać, tym bardziej, że dziś na zajęciach był jakiś koleś na zastępsto i zrobił zajęcia siłowe, a ja górek już w tym cyklu nie jeżdżę. W 6 próbie, czyli po godzinie jeżdżenia miałem w blokach puls 186HR i tak sobie jechałem tym tempem i doszedłem bez problemu do 190HR więc na ostatnich 15 sekundach zrobiłem sprint i wyszło 197HR, hehe. Miało być już bez takich zagrywek ale ambicja i jakaś dziwna chęć nie pozwoliła mi tego odpuścić... ;) W sekcjach "w blokacha" miałem takie poszególne tętna: 1-174HR, 2-177HR, 3-179HR, 4-182HR, 5-186HR, 6-193HR, 7-188HR, 8-186HR, 9-185HR i 10-188HR. Fajnie wyglądał wykres tętnam jakbym jechał cały czas "góra-dół". Jestem bardzo zadowolony z tego trenigu. Kaliorie wyszły mi 2317kcal więc tyle prawie ile spalałem przy ostrych siłowuch treningach. Zostały mi jeszcze 3 treningi rozjazdowe i mam już wstępne przemyślenia nad zmianami w przygotowaniu do sezonu 2011. :D

Spalono: 0,30kg




  • DST 54.11km
  • Czas 01:54
  • VAVG 28.48km/h
  • VMAX 41.12km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • HRmax 188 ( 95%)
  • HRavg 156 ( 79%)
  • Kalorie 2054kcal
  • Podjazdy 40m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pierwszy trening rozjazdowy na zakończenie sezonu

Wtorek, 18 października 2011 · dodano: 19.10.2011 | Komentarze 0

No to to rozumiem... :P Jak przyjemnie jest zacząć okres roztrenowania i rozjeżdżenia po ciężkim sezonie. Fajne uczucie, kiedy jadę na trening i nie mam obciążenia psychicznego, że znów będzie tyra. Lubię to! :D Zawitałem do klubu jak co wtorek i po rozciąganiu zrobiłem sobie rozgrzeweczkę, a potem zrobiłem sobie taką szybkościową wytrzymałościówkę. Nie spinam się już na górki ani na HRMax'y więc pojechałem w układzie 3+3+3 i 3 w blokach - Baza-1 / Baza / Baza+1 i bieg po płaskim. Zrobiłem tego ćwiczenia całą godzinę czyli dokładnie 5 serii po 12 minut. W ostatnim potwórzeniu puls niby bez spiny, bez dociskania, a wyszło 188HR. Potem 5 minut rozjazdu i właczyłem się do zajęć. Dziś był Low, więc wariacje na temat płaskiego odcinka. Fanie, bo górek już nie kręcę. Po treningu, rozjaz, rozciąganie i do domu.

Sprawdziłem sobie dziś jeszcze jedną ciekawą rzecz, że przy mocnych treningach miałem spalanie kalorii na poziomie 2200kcal na 2H, a dziś w średnim tempie jadąć 2054kcal... :D Któryś z tych treningw rozcjazdowych zrobię sobię cały w pulsie 65%-70% (podobno najlepsze spalanie jest w tedy) i sprawdzę wyniki.

Spalono: 0,27kg




  • DST 83.11km
  • Czas 02:56
  • VAVG 28.33km/h
  • VMAX 39.18km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • HRmax 169 ( 85%)
  • HRavg 146 ( 74%)
  • Kalorie 2959kcal
  • Podjazdy 520m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zakończenie Sezonu 2011 na szosie - Sobótka

Sobota, 15 października 2011 · dodano: 15.10.2011 | Komentarze 2

Miał być to "Etap Przyjaźni", przejechany w tempie 25-28km/h, spędzony na miłych rozmowach i wspomnieniach, o zakończonym "Sezonie 2011" ale niestety wszystko spiepszyło się już na starcie, bo oczywiście mój kolega zamias pojechać z nami, zaczął się ścigać z 3 przygodnie podpiętymi do nas kolarzami... Peleton rozerwał się momentalnie i do domu wszyscy wracali osobno. Najbardziej mi głupio przed Marcinem, bo przyjechał raz, że z kuzynem, który mało jeździł, a dwa, że byli na MTB i wiadomo, że tempa 38-40km/h nie utrzymają. Praktycznie do Kątów Wrocławskich jechałem z nimi, próbując dociągnąć ich do tych ścigantów ale Marcin dał znać, że jego kuzyn już nie daje rady i pasują. Szkoda było, bo chciałem chłopaków zaciągnąć na Przełęcz Pod Wieżycą do schroniska na herbatkę i pogawędki, o sprawach teamu ale potem to już było bez sensu. Szkoda tego etapu i tyle. :(

Do domu z Sobótki wracałem sam, bo Wojtek nie utrzymał koła. Wiało w twarz bardzo mocno. Jak się obejrzałem po jakimś czasie, nie było Wojtka wogóle widać. Zaczekałem chwilę ale zimno było tak stać i sam wróciłem do Wrocławia.

Reszta później bo teraz nie jestem w nastroju.

Spalono: 0,38kg




  • DST 56.64km
  • Czas 01:49
  • VAVG 31.18km/h
  • VMAX 41.14km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • HRmax 185 ( 93%)
  • HRavg 158 ( 80%)
  • Kalorie 2015kcal
  • Podjazdy 240m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jestem w Klubie 10.000km!!! :)

Czwartek, 13 października 2011 · dodano: 14.10.2011 | Komentarze 6

CEL zawitania do "Klubu 10.000km" OSIĄGNIĘTY!!! :D :D :D

Po długim i ciężki, a zaraz bardzo udanym i satysfakcjonującym sezonie, dziś przekroczyłem magiczą granicę 10.000km w ciągu jednego sezonu! Hurra! Bardzo jestem zadowolony. Był to jeden z kilku "planów" na ten sezon i kolejny osiągnięty. Naprawdę ten sezon jest dla mnie wyjątkowy pod każdym względem. Dla czytających należy się małe dopowiedzenie, bo ja, o tym wiem ale Wy nie. ;) Jeżeli miał bym być ścisły to zaczynając sezon, a dokładniej przygotowania do sezonu, to czyli od 12 grudnia do końca roku 2010 przejechałem już na rowerze 494.75km, a więc przejechałem już jakiś czas temu 10.000km ale nie chciałem robić zamięszania tutaj na bikestats i zacząłem liczyć kilometry od 1 stycznia 2011. Zliczając te 3 tygodnie z grudnia mam lekko ponad 10.500km. ;) Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło i jeszcze pokręce sobie rekraacyjnie w tym roku, a od połowy grudnia 2011 znów zacznę przygotowania do sezonu więc kilometrów jeszcze "kilka" dojdzie... :D

Ten ważny dla wyniku, dzisiejszy trening zacząłem od rozciągania i rozgrzewki, a potem przejechałem sobie 5+5+5 i 10 minut wytrzymałościówki. Na rozgrzewkę innych partii mięśni zrobiłem 5 minut w górze ale bez spinania jak do tej pory - zgodnie z założeniem. Potem zrobiłem sobie fajne nowe ćwiczenie ogólno wytrzymałościowe w układzie 30sek + 30sek X+1 + 30sek. X+2 i 30sek. w górze. 18 minut czyli 9 powtórek. Bardzo mi się fajnie to jechało. Potem zrobiłem jeden układ Combo na 4 X+1 i zaczął się Spinning. Dziś pojawił się jakiś koleś w zastępstwie za Martę. Miał być Low ale na szczęście gość zrobił mocny trening. Dużo w górze = dużo siły. Na koniec zrobiłem sobie ostatni skok indywidualny w górę i po 1:46 zakończyłem dzisiejszy trening. Rozjazd, rozciąganie i do domku.

Jechało mi się momentami ciężkawo. Raz, że ostatnio wziąłem się za wagę, dwa, że to końcówka sezonu i naprawdę czuję się już zmęczony. Czuję to. Nie mam szybkości i lekkości. Siła jest ale to nie wszytko. W sobotę lecimy na szosę z chłopaki na zakończenie sezonu i od następnego tygodnia czyli od 17 do 28 października robię już tylko treningi rozjazdowe. Potem urlop! :D Założyłem sobie, że konczę sezon 22 października ale chciałem przy tym cisnąć przez cały następny tydzień jak zawsze. Nie ma już sensu. Od 17 robię rozjazd czyli w ciągu tych 2 tygodni 6 treningów rozjazdowych do max 160HR. Potem czas na ZASŁUŻONY relax! :)

Spalono: 0,26kg




  • DST 67.12km
  • Czas 02:10
  • VAVG 30.98km/h
  • VMAX 42.11km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • HRmax 189 ( 95%)
  • HRavg 163 ( 82%)
  • Kalorie 2436kcal
  • Podjazdy 350m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wytrzymałościowo i górka na koniec

Wtorek, 11 października 2011 · dodano: 12.10.2011 | Komentarze 0

Trening ciężki i długi. Chciałem się dobić i dziś się zmiażdżyłem, hehe. W klubie, jak zawsze rozciąganie, rozgrzewka i wytrzymałościówka 5+5+5 i 10, a potem 5 w blokach i bez szarpania 189HR. Siła jest ale gorzej z szybkością. Zauważyłem utratę szybkości. Pewnie zmęczenie sezonem. Trzeba będzie nad tym elementem popracować podczas przygotowań do sezonu 2012. Zrobiłem potem Combo na 4 dwie powtórki, a potem górka 1o minut na przemiennie góra i dół po 30sek. Na zajęciach z Anką, jak zwykle fajnie i mocno. Farltek przeleciał jak z bicza strzelił w układzie siłowo-wytrzymałościowym, a ja na koniec zrobiłem sobie 15 minut siły i podjazd od 6% do 8% rosnąco. Po treningu rozjazd, rozciąganie i następne kilometry zaliczone. :)

Spalono: 0,32kg




  • DST 69.11km
  • Czas 02:12
  • VAVG 31.41km/h
  • VMAX 41.11km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • HRmax 185 ( 93%)
  • HRavg 162 ( 82%)
  • Kalorie 2396kcal
  • Podjazdy 250m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sobotni Spinning Maraton w TopGym

Sobota, 8 października 2011 · dodano: 09.10.2011 | Komentarze 0

Co jakiś czas w klubie organizowane są imprezy weekendowe. Tej jesieni właśnie dziś miało miejsce takie wydarzenie. Udało mi się zapisać i o 9:45 już rozgrzewałem się na moim rowerku. W planie były 3 godziny zajęć. Low z Anetą, Fartlek z Patrycją i Hill z Anią. Pojechałem 2 godziny, raz że "za chwilę" kończę sezon, a dwa, że miałem jeszcze sprawę na mieście i musiałem wcześniej wyjść. Fajnie mi się złożyło, bo w weekendy ostatnio jeżdżę sam, a taka impreza to jeden trening samotny mniej. :) Było fajnie, mocno ale bez przesady. W przerwie między zajęciami zrobiłem Combo na 4 i dalej następne zajęcia. Po drugiej godzinie rozjazd, rozciąganie i następny weekendowy zaliczony. :)

Po dzisiejszym treningu zostało mi jeszcze tylko 116km i przekroczę 10.000km na rowerze w tym sezonie! Spełnię jedno z kilku głównych założeń na te sezon! HURRA! :D :D :D

Spalono: 0,31kg.




  • DST 54.67km
  • Czas 01:44
  • VAVG 31.54km/h
  • VMAX 42.11km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • HRmax 188 ( 95%)
  • HRavg 168 ( 85%)
  • Kalorie 1976kcal
  • Podjazdy 360m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

Siłowy czwartek w klubie :)

Czwartek, 6 października 2011 · dodano: 09.10.2011 | Komentarze 0

Październik idzie swoim torem i ja też podążam zgodnie z przyjętą ścieżką - czwartek i kolejny trening, który przybliża mnie do końca sezonu 2011. Zdecydowałem się, że dziś pojadę mocniej - siłowo. Przebrałem się, porozciągałem i zacząłem rozgrzewkę: 5+5+5 i 10 minut wytrzymałościówki. Potem 5 minut w blokach ale bez napinania się na maxa i spokojnie dojechałem do 188HR. Chwila przerwy i układ Combo na 4, a potem 1 układ Interwałowy. Na zajęciach jechałem razem z wszystkimi, a że w czwartki Marta zawsze robi mocne treningi więc i ja na tym zyskałem, bo dalej jechałem siłę. Przez następny czas były 3 górki, z układami góra i dół i jedna szybkościówka. Na koniec zrobiłem 10 minut ostrego podjazdu, a potem rozjazd i do domu. Jechałem ambitnie, cieżko do końca, a to moje wyniki układu pulsu w czasie / strefach:

Lo - 6:59
In - 49:30
Hi - 46:41

Bardzo rzadko udaje mi się i chce zarazem robić układ treningu, że czas spędzony w strefie "Hi" czyli powyżej 170HR jest równy bądź wyższy niż "In" (czyli od 140HR do 169HR). Chyba tylko kilka razy zrobiłem tak mocne treningi, że Hi było dużo więcej niż In - a dziś mi się chciało i pojechałem po równo. :)

Spalono: 0,26kg.


Kategoria Trening Siłowy