Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi arturswider z miasteczka Wrocław. Mam przejechane 54342.85 kilometrów w tym 803.31 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 30.11 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy arturswider.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2011

Dystans całkowity:1020.42 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:33:57
Średnia prędkość:30.06 km/h
Maksymalna prędkość:62.14 km/h
Suma podjazdów:5890 m
Maks. tętno maksymalne:194 (99 %)
Maks. tętno średnie:159 (81 %)
Suma kalorii:36243 kcal
Liczba aktywności:14
Średnio na aktywność:72.89 km i 2h 25m
Więcej statystyk
  • DST 73.24km
  • Czas 02:28
  • VAVG 29.69km/h
  • VMAX 47.56km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • HRmax 186 ( 95%)
  • HRavg 155 ( 79%)
  • Kalorie 2737kcal
  • Podjazdy 480m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

Siła, siła i jeszcze raz siła - 2,5H

Sobota, 26 lutego 2011 · dodano: 26.02.2011 | Komentarze 0

Dziś naprawdę jestem zadowolony z treningu i z mojego zaangażowania. Oczywiście rano kiedy wstałem to "trochę" mi się nie chciało ale poleciałem. Tak czy inaczej bym poleciał, hehe. Pierwszy raz w tym roku trafiło mi się, że przez cały trening byłem zupełnie sam. Pozytywnym tego wydźwiękiem było totalne zaangażowanie się w trening. Nikt głowy nie zawracał. Rozciągnąlem się, wrzuciełem na tackę CD Megadeth "Rust In Peace Live" i w drogę. Rozgrzewka 5+5, a potem 15 minut wytrzymałościówki. Podczas niej, zacząłem nabierać chęci na spróbowanie dociągnięcia do HR Max ale potem zrezygnowałem. Będzie jeszcze okazja w marcu. Po 5 mintach w blokach, zacząłem jechać "w parze" na zmianach tzn. (w sekundach) 30 + 30 + 45 i 15 sprintu X 15. Spora dawka interwałów. Odpczynek 4 minuty i zrobiłem sobie 3 X "Combo" na 4 w układzie 2+2+1 i 5 minut Combo. Potem zrobiłem 4 powtórki siły w układzie 5 minut + 30 sekund w blokach. Na koniec zrobiłem podjazd na siedząco - 15 minut i co 2 minuty obciążenie +1. Ostry trening ale jestem bardzo zadowolony.

Spalono: 0,36kg


Kategoria Trening Siłowy


  • DST 69.21km
  • Czas 02:17
  • VAVG 30.31km/h
  • VMAX 41.56km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • HRmax 181 ( 92%)
  • HRavg 150 ( 76%)
  • Kalorie 2451kcal
  • Podjazdy 340m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rozgrzewka + 2H spinningu

Czwartek, 24 lutego 2011 · dodano: 25.02.2011 | Komentarze 0

Czwartkowy trening, tym razem w telegraficznym skrócie, żeby nie było zawsze tak samo :D :

Założenie - 3 godziny 15 minut - Zrealizowane 2:17:56 (Odcięcie prądu).

1. Rozciąganie 3 minuty
2. Rozgrzewka 5+5 i 15 minut wytrzymałościówki
3. 5 minut w blokach
4. Pierwsza godzina spinningu "Fartlek" (dużo podjazdów - trening siłowy).
5. W przerwie 1 x "Combo" na 4 w układzie 1+2+2 i 5 minut Combo - Razem 1o minutowy set.
6. Druga godzina spinningu "Low" (wytrzymałościówka)
7. Odcięcie prądu około 2 godziny treningu. :D :D :D
8. Rozjazd
9. Rozciąganie całego ciała

Koniec treningu. :)

Podsumowując, miałem założenie 3:15 ale niestety trudy tygodnia i dnia dały efekt w postaci odcięcia zasilania. Teoretycznie mógłbym się zmusić do zostania na 3 godzinie zajęć ale nie widziałem sensu. Od początku dzisiejszego treningu jakoś ciężko mi się jechało. Wymiernym efektem jest tylko 181HR Max jaki dziś się pojawiło. W piątek odpoczynek i ładowanie akumulatorów, a w sobotę 2,5 godzinny set indywidualny. :)

Spalono: 0,32kg.




  • DST 58.65km
  • Czas 01:59
  • VAVG 29.57km/h
  • VMAX 52.78km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • HRmax 194 ( 99%)
  • HRavg 158 ( 81%)
  • Kalorie 2221kcal
  • Podjazdy 480m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

194HR! :) Nowy rekord w tym cyklu! :)

Wtorek, 22 lutego 2011 · dodano: 23.02.2011 | Komentarze 3

Nie wiem jak to się dzieje tzn. gdzie robię błędy, a gdzie idę właściwą drogą ale dziś poprostu zadziwiłem sam siebie. MOC i POWER w nodze niesamowity. Nic na to nie wskazywało ale po rozciągganiu, krótkiej rozgrzewce 5+5, zacząłem robić wytrzymałościówke. Jako, że zostało do początku spinningu 10 minut wiedziałem, że skrócę do układu 5 + 5 minut w blokach. Podczas tej 5 minutowej krociutkiej wytrzymałościówki miałem puls 174. Dużo ale jechało mi się wyśmienicie. Wiedziałem, że po wskoczeniu w bloki zaatakuję HR Max. Tak też zrobiłem. Na początku, w 1 minucie 184, 186, 188 i następnie dokręcałem sobie obciążenie co minutę, o 1 ząbek. Kiedy pojawiło się 190 zaatakowałęm. Dokręciłem mocno i heja. Poszedłem na całość. Mięśnie paliły ogniem, w oczach mgła, a na budziku 194!!! Najlepszy wynik w tym cyklu przygotowań. Kurcze teraz już na spokojnie wiem, że znów zrobiłem ten mały błąd, że w ostatnim momencie za mocno dokręciłem obciążenie. Jakbym dał ząbek mniej i zachował tempo, może było by 195, hehe. No ale do końca marca jeszcze 5 tygodni więc na pewno zaatakuję HR Max.

Co do treningu, to na zajęciach było dużo podjazów. Szczególnie w drugiej godzinie zajęć. W przerwie razem z Agnieszką zrobiłem mój 10 minutowy układ "Combo" na 4. Dała radę. Imponuje mi jej chęć do zrzucenia wagi. Po treningu rozciaganie i do domku.




  • DST 42.19km
  • Czas 01:32
  • VAVG 27.52km/h
  • VMAX 34.19km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • HRmax 151 ( 77%)
  • HRavg 132 ( 67%)
  • Kalorie 1445kcal
  • Podjazdy 100m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rozjazd czyli spokojne 1,5H w tlenie :)

Niedziela, 20 lutego 2011 · dodano: 22.02.2011 | Komentarze 0

Dziś zrobiłem sobie czysty rozjazd polegający na rozkręceniu nogi po treningach w tygodniu. Króciutkie rozciąganie, a potem mała rozgrzewka w średniej kadencji 5+5, po czym zacząłem jechać sobie "rozjazd" w tempie 145HR czyli 70%. Miała być Agnieszka ale jej nie było. Był za to ten kolega co się chwalił ile nie podniósł na nogi i jakiś jeszcze inny, którego raz widziałem. Godzinka w tlenie troszkę się przeciągneła ale dojechałem szczęśliwie do końca. ;) Potem zrobiłem jeszcze 2 x prawa/lewa noga po 2 minuty, potem 5 minut rozjazdu i do domku.

Spalono 0,19kg.




  • DST 78.67km
  • Czas 02:42
  • VAVG 29.14km/h
  • VMAX 42.06km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • HRmax 181 ( 92%)
  • HRavg 143 ( 73%)
  • Kalorie 2763kcal
  • Podjazdy 540m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

6 x Combo czyli ostry trening siłowy

Sobota, 19 lutego 2011 · dodano: 19.02.2011 | Komentarze 0

Sobotni trening to zawsze indywidualne kręcenie. Rano zameldowałem się w studio, a na rowerze już kręcił Kamil. Przebrałem się i zacząłem od rozciągania. Potem to co zawsze czyli 5+5 rozgrzewka i 15 minut wytrzymałościówki. Jakoś ciężko mi szło dzisiaj to szybkie kręcenie więc zdecydowałem, że cały trening będę robił siłę. Po następnych 5 minutach w blokach, odpocząłem minutę i zacząłem pierwszą serię "Combo" czyli 2+2+1 i 5 minut "Combo" na 4. Potem następna seria i nastepna i tak aż 6 razy! Rekordowy układ. Odpocząłem 5 minut, a potem miałem podjazd 40 minut z cały czas zwiększającym się obciążeniem. Na początku podjazdu przyszła Agnieszka i poopowiadałem jej, o mojej diecie. Fajnie się z Nią rozmawia. :) Po rozjeździe i rozciąganiu poleciałem do domu. Jutro 1,5H rozjazdu. :)

Siła dziś była ale nie było szybkości. Dziwne.

Spalono 0,36kg.


Kategoria Trening Siłowy


  • DST 91.15km
  • Czas 03:03
  • VAVG 29.89km/h
  • VMAX 41.35km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • HRmax 186 ( 95%)
  • HRavg 146 ( 74%)
  • Kalorie 3165kcal
  • Podjazdy 480m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

3 Godzinny trening... :)

Czwartek, 17 lutego 2011 · dodano: 18.02.2011 | Komentarze 4

Dziś miałem chyba lekki kryzysik. Czułem już to po nastawieniu jak jechałem do studia. Raz, że miałem ciężki dzień w pracy bo się trochę nalatałem, a dwa, że mało zjadłem... :( Na początku rozciągnąłem się i zasiadłem na rowerze. W planie miałem pojechać 3:15H ale kiedy włożyłem buta w prawy pedał, okazało się, że pękł pasek i zmuszony byłem do jego zamiany. Niestety uciekło mi 15 minut i już na początku byłem zły. Raz na to, że nie będzie 3:15, a dwa, że uciekło mi 15 minut z początkowej rozgrzewki. Trudno. Zacząlem kręcić jak zwykle 5+5 rozgrzewkę, a potem pojechałem jeszcze 5+5 wytrzymałościówki i 5 w blokach. w sumie 25 minut z tym, że zachaczyłem nią, o początek zajęć... :/ No nic. Pierwsza godzina zajęć to głównie "tępówki". Fajne urozmaicenie ale bardzo wymagające. Średni puls 169HR. :D Trochę się wypompowałem. W przerwie zrobiłem sobie jak zwykle "Combo" na 4. W ostatniej minucie chciałem sprawdziś czy dojdę do 190 ale kurcze dałem sobie za duże momentalen obciążenie i spadł mi rytm i się nie udało. Wyszło "tylko" 186HR. Spróbuję w sobotę. :) Druga godzina była spokojna. Wariacje na temat wytrzymałości. Zaczynałem już odczuwać trudy bardzo mocnego początku. W przerwie zrobiłem sobie 25 minut wytrzymałości "w tlenie" w tętnie 140HR. Siły odeszły, a w perspektywie "Hill"... :D No nic zmusiłem sie i dojechałem ale wymęczyłem się jak nigdy. Muszę zmienić plan w odżywianiu środa/czwartek bo sił nie starcza... :)

Spalono 0,41kg.




  • DST 75.43km
  • Czas 02:33
  • VAVG 29.58km/h
  • VMAX 45.32km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • HRmax 181 ( 92%)
  • HRavg 156 ( 80%)
  • Kalorie 2876kcal
  • Podjazdy 390m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rozgrzewka + 2H Spinningu

Wtorek, 15 lutego 2011 · dodano: 18.02.2011 | Komentarze 0

Dziś na trening przyjechałem jak zwykle troszkę przed czasem, aby przejechać przed spinningiem swoją rozgrzewkę. Rozciągnąłęm się i zabrałem za rozgrzewkę czyli klasycznie 5+5 minut, a potem 20 minut wytrzymałościówki. Potem skoczyłem na 5 minut na bloki. Spinning rozpoczęła godzina "Fartlek" gdzie było sporo wariacji na temat siły, a druga godzina "Hill" przyniosła ostrą górską harówkę. Podoba mi się ta różnorodność świczeń na zajęciach. Człowiek nie jest zmuszony do wymyślania sobie układów tylko jedzie co każe "trener". Tak się zastanawiałem ostatnio, bo w tamtym roku przez całe 3 miesiące chodziłem na samotne-indywidualne treningi. Pod koniec marca byłem już tym bardzo zmęczony, a po rozpoczęciu sezonu w kwietniu poprostu mi się nie chciało z tego przeciążenia jeździć. Dopiero na maraton w Trzebnicy się zebrałem tak naprawdę. W tym roku natomast zmieniłem całkowicie układ treningów. W tygodniu chodzę na spinningi grupowe, a indywidualnie kręcę w weekendy. Mam nadzieję, żę to da mi lepsze wyniki niż w 2010 roku. :)

Spalono 0,38kg.




  • DST 86.11km
  • Czas 02:31
  • VAVG 34.22km/h
  • VMAX 62.14km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • HRmax 184 ( 94%)
  • HRavg 155 ( 79%)
  • Kalorie 2785kcal
  • Podjazdy 390m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jazda godzinna na czas + Trening siłowy

Sobota, 12 lutego 2011 · dodano: 14.02.2011 | Komentarze 0

Noga rośnie w siłę! Nie ma co! Dziś kręciło mi się wyśmienicie! :) ale po kolei... Raniutko poleciałem na treninig. Umówiłem się wstępnie z Łukaszem ale się nie pojawił. Był jakiś nowy kolega - maratończyk Rafał. Krótkie rozciąganie i rozgrewka 5+5. Zacząłem wytrzymałościówkę. Jadąc nie miałem w planie sprawdzać swoich możliwości ale po 20 minutach jechało mi się tak dobrze, że postanowiłem zrobić 40 minut wytrzymałościówki, a potem dokręciłem jeszcze obciążenie +1 i pojechałem tak do końca czyli do pełnej godziny! Rewelacyjna dziś noga u mnie była. Jestem mega zadowolony! :) Po tym zrobiłem sobie 3 minuty odpoczynku i zaatakowałem 5 minut w blokach na rozkręcenie innych partii mięśni, a potem 1 układ "Combo" czyli 1+2+2 + 5 minut "Combo". Potem chwilka "w dół" i siła. Wjechałem w "góry". Na początek 10 minut X+1 i w każdej minucie interwały po 15 sekund w pedałach. Potem 2 minuty "w dół" i 4 x 5 minut w górę w układzie 1+3+1 w blokach. I tak dojechałem do mety. :)

P.S. 22 stycznia też jechałem "godzinówkę". Tym razem czułe się jeszcze lepiej. :D Dodatkowo podczas mojego treningu pojawiło się dwch innych kolarzy (Mtb) oraz Magda... :)




  • DST 106.11km
  • Czas 03:33
  • VAVG 29.89km/h
  • VMAX 52.45km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • HRmax 184 ( 94%)
  • HRavg 147 ( 75%)
  • Kalorie 3718kcal
  • Podjazdy 670m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rekordowo - 3,5H na stacjonarce!

Czwartek, 10 lutego 2011 · dodano: 11.02.2011 | Komentarze 6

No, dziś to pojechałem na MAXA! Spędziłem rekordowy czas na stacjonarce - 3,5 godziny i co ważne, nie "obijając się" ale uczciwie trenując. Trening rozpoczłem od krótkigo rozciągania i rozkręciłem rozgrzewkę. 5+5 jak zwykle, a potem 20 minut wytrzymałościówki. Potem od razu z biegu 5 minut w blokach i byłem rozgrzany. :) Następnie zaczęła się pierwsza godzina spinningu. Aneta wróciła więc było fajnie. Fartlek przeleciał momentalnie. Jak zwykle wariacje na teamt gór. ;) Potem w przerwie zrobiłem sobie 10 minutowy układ "Combo" czyli 1+2+2 i 5 minut "Combo" na 4. Potem godzinka spinningu "Low", na której niespodziewanie pojawił się Marcin z Husarii. Fajnie było znów z Nim trenować. Potem w kolejnej przerwie zrobiłem sobie 20 minut wytrzymałościówki "czasowej" i rozpoczęła się ostatnia godzina spinningu "Hill". Opadłem już lekko z sił ale pojechałem na ambicję. Ciężko już było momentami na koniec. 3:33:10 to nowy rekord czasu treningu na stacjonarce. Trzeba być maksymalnie skoncentrowanym i skupionym żeby przejachać całość na średnim tętnie 150HR. Mi się udało ale narazie nie zamierzam tego powtarzać. 2,5H to wystarczająco. :)
Dziś także padł inny rekord - według wskazań pulsometru spaliłem 0,48kg! :) Przeważnie po 2,5H spalenie jest na poziomie około 0,35kg.

Spalono 0,48kg.




  • DST 61.12km
  • Czas 02:03
  • VAVG 29.81km/h
  • VMAX 41.16km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • HRmax 184 ( 94%)
  • HRavg 150 ( 76%)
  • Kalorie 2177kcal
  • Podjazdy 320m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rozgrzewka + 2H Spinningu

Wtorek, 8 lutego 2011 · dodano: 09.02.2011 | Komentarze 0

Dziś na trening zameldowałem się troszę później niż zwykle. Siła wyższa. Dowiedziałem się od razu, że Anety nie będzie, a zajęcia poprowadzi jakaś Ania w zastępstwie... No dobra. Po lekkim rozciąganiu, zrobiłem rozgrzewkę 5+5 a potem 15 minut wytrzymałościówki. Lekko mi się nałożyło to z początkiem ćwiczeń ale chciałem doprowadzić rozgrzekę zgodnie z planem do końca. Potem skoczyłem na 5 minut w bloki i potem dołączyłem do grupy. Zajęcia prowadzone były inaczej niż przez Anetę. Muzyka puszczana z płyty. Co chwilę inny utwór. No nie podobało mi się to w cale... Dlatego pokręciłem resztę pierwszej godziny w swoim układzie treningowym. W przerwie klasycznie zrobiłem sobie "Combo" na 4 i zaczęły się drugie zajęcia. Tym razem Hill. Było nie co trudniej ale spokojnie. W związku z wczrajszą abstynencją w odżywianiu, dziś kręciło mi się trochę inaczej i jakoś tak dziwnie. Niby lekko ale ciężko. Sam nie wiem. Po treningu zrobiłem rozciąganie i do domku.