Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi arturswider z miasteczka Wrocław. Mam przejechane 54342.85 kilometrów w tym 803.31 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 30.11 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy arturswider.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2011

Dystans całkowity:990.52 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:32:28
Średnia prędkość:30.51 km/h
Maksymalna prędkość:64.12 km/h
Suma podjazdów:4742 m
Maks. tętno maksymalne:188 (96 %)
Maks. tętno średnie:163 (83 %)
Suma kalorii:35113 kcal
Liczba aktywności:15
Średnio na aktywność:66.03 km i 2h 09m
Więcej statystyk
  • DST 76.11km
  • Czas 02:33
  • VAVG 29.85km/h
  • VMAX 48.15km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • HRmax 183 ( 93%)
  • HRavg 161 ( 82%)
  • Kalorie 2910kcal
  • Podjazdy 530m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening Wytrzymałościowo-Siłowy

Sobota, 29 stycznia 2011 · dodano: 30.01.2011 | Komentarze 0

Dziś jak w każdą sobotę, pojawiłem się około 10:00 w studiu rowerowym i zacząłem indywidualny trening. Po krótkim rozciągami, rozpocząłem rozgrzewkę w układzie 5+5, a potem zrobiłem sobie 20 minut wytrzymałościówki. Jechało mi się dobrze. Na początku troszkę ciężkawo ale potem noga się rozkręciła. W trakcie pojawił się inny, nowy kolega. Nie widziałem go jeszcze w Top Gym. Z tego co chwilę pogadaliśmy to MTB. Pojawił sie również Tomek ale skupił się jeździe w granicach 130HR. Potem rozpocząłem od razu z biegu tempówki w układzie 1+45s.+15s. sprintu. Powtórzyłem ten układ 5 razu. Męcząca sprawa. :D Potem zrobiłem 16 minut jazdy w parze aby odethcnąć po tempówkach. Potem zrobiłem 3 cykle Combo w układzie 3 x 5 minut. Na koniec zaserwowałem sobie 30 minut podjazdu w ciężkim obciążeniu. Ogólenie jestem zadowolony ale noga z soboty tydzień temu się nie powtórzyła.




  • DST 67.16km
  • Czas 02:16
  • VAVG 29.63km/h
  • VMAX 44.12km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • HRmax 184 ( 94%)
  • HRavg 151 ( 77%)
  • Kalorie 2184kcal
  • Podjazdy 280m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening wytrzymałościowy + 2H Spiningu

Czwartek, 27 stycznia 2011 · dodano: 27.01.2011 | Komentarze 0

Dzisiaj przed grupowym spinningiem zdążyłem zrobić rozciąganie, 10 minut rozgrzewki i 15 minut wytrzymałościówki. Potem zaczęły się zajęcia grupowe. Zdecydowałem się na zostanie na 3 godzinach zajęć, tym bardziej, że ostatnie zajęcia to HILL więc chciałem go wreszcie zaliczyć. Jechało mi się dobrze pierwsze zajęcia. Potem przerwa i Combo 5 minut z Tomkiem i zaczęły się drugie zajęcia. Po około 20 minutach zaczęło mnie odcinać. Tak samo jak tydzień temu... Wiem dlaczego tak jest. Kwestia jedzenia dzień wcześniej. Niestety. Dojechałem do końca zajęć i zszedłem z roweru. Nie było sensu zostawać na HILLa bo bym sie tylko dobił. Muszę inaczej się odzywiać w środku tygodnia aby uderzyc w czwartek na 3 zajęcia.




  • DST 74.14km
  • Czas 02:24
  • VAVG 30.89km/h
  • VMAX 43.24km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • HRmax 182 ( 93%)
  • HRavg 160 ( 82%)
  • Kalorie 2377kcal
  • Podjazdy 480m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rozgrzewka + 2H Spinningu

Wtorek, 25 stycznia 2011 · dodano: 26.01.2011 | Komentarze 0

Dzisiaj przed zajęciami zdąrzyłem zrobić tylko rozciągsnie i rozgrzekę 10 minut. Korki na mieście rządzą... :( Potem rozpoczęły się zajęcia. Jechało mi się całkiem nieźle, wziąwszy pod uwage tłusty w żarcie weekend i wczorajszą kolację. :D Ogólnie trening przebiegł na różnych wariacjach wytrzymałościowo-siłowych. Jestem zadowolony. Forma rośnie.




  • DST 86.16km
  • Czas 02:38
  • VAVG 32.72km/h
  • VMAX 58.34km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • HRmax 188 ( 96%)
  • HRavg 162 ( 83%)
  • Kalorie 3014kcal
  • Podjazdy 230m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jazda godzinna na czas + Wytrzymałość :)

Sobota, 22 stycznia 2011 · dodano: 22.01.2011 | Komentarze 2

TAKIEJ NOGI to w tym cyklu przygotowań jeszcze nie miałem! :)

Jestem w szoku, bo dziś poprostu przeszedłem samego siebie. Jechało mi się wyśmienicie. Tym bardziej, że jechałem sam czyli teoretycznie bez bodźców do rywalizacji w osobie osoby obok na rowerze. Ale po kolei:

Rozpocząłem trening od krótkiego rozciągania i od klasycznej 10 minutowej rozgrzewki w dużej kadencji. Potem klasycznie rozpocząłem jechać 15 minut wytrzymałościówki co w sumie po chwili zdecydowałem się przedłużyć do 20 minut. Jadę, jadę i czuję, że mam nogę! :) Zdecydowałem się przedłużyć do 30 minut ale pod koniec czasu mówię JADĘ GODZINNĄ JAZDĘ NA CZAS. :) No i pojechałem. 41,16 km/h średnie tempo i dystans. Jestem pod wrażeniem samego siebie. Potem 3 minuty odpoczynki i zrobiłem sobie 5 powtórzeń ćwiczenia Combo w układzie: 5 minut Combo + 2 odpoczynku + 3 w blokach X 5. Ostro było. Maksymalne tętno przy drugim powtórzeniu miałem 188HR. Potem zrobiłem 5 minut zjazdu i rozpocząłem 25 minut podjazdu. 10 minut w blokach w układzie +1 co minutę i potem 15 minut w siodle w układzie 3 x 5 minut (X+1) + 1. :D Potem rozjazd i do domku.

MEGA NOGA! :D




  • DST 55.65km
  • Czas 01:48
  • VAVG 30.92km/h
  • VMAX 61.02km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • HRmax 185 ( 94%)
  • HRavg 151 ( 77%)
  • Kalorie 1921kcal
  • Podjazdy 412m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

2 Godziny Spinningu... Odcięło mi prąd :(

Czwartek, 20 stycznia 2011 · dodano: 21.01.2011 | Komentarze 0

Dziś nie zdążyłem tak jak przeważnie na kwadrans przed treningiem ale byłem na nim tuż przed takżę dzążyłem zrobić rozciąganie i 10 minut rozgrzewki + 5 wytrzymałościówki. Potem zaczął się spinning. Dziś miałem bardzo ciężki dzień w pracy - spotkanie zespołowe czyli posiedzenie od 9 do 16 praktycznie bez przerw no i bez jedzienia... :( Zdążyłem tylko w autobisie zjeść 2 banany no i potem to dało NIEwymierny efekt... Po pierwszej godzinie treningu było jeszcze ok. Zrobiłem z Tomkiem 5 minut Combo 4x4, potem 5 minut odpoczynku i zaczęły się drugie zajęcia ale już czułem, że mi się kończy prąd. Po 20 minutach byłem odcięty totalnie. Dojechałem do końca na małym obciążeniu ale byłem padnięty. Zły jestem na tą całą sytuacje bo miałem dziś zamiar zrobić 3 godzinny trening ale poprostu nie było sensu. W sobotę się odkuję. :)




  • DST 72.16km
  • Czas 02:36
  • VAVG 27.75km/h
  • VMAX 57.45km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • HRmax 186 ( 95%)
  • HRavg 158 ( 81%)
  • Kalorie 2902kcal
  • Podjazdy 520m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rozgrzewka i 2H Spinningu + Dym z wzmacniacza :D

Wtorek, 18 stycznia 2011 · dodano: 19.01.2011 | Komentarze 0

Powrót na stacjonarkę po 2 dniach przerwy ale jakoś ciężko mi było na początku treningu. Noga jakaś tak ciężka. Sam nie wiem. Potem było już dobrze ale początek zastanawia mnie czy to zmęczenie czy za duża przerwa między treningami - 2 dni? Zacząłem od rozciągnięcia i potem jak zwykle 10 minut rozgrzewki w ukłądzie 5 + 5 i potem klasycznie 20 minut wytrzymałościówki. Potem 3 minuty odpoczynku i 3 minuty w blokach. Potem pojechałem Combo przez 5 minut "na 4". Zeszli się w międzyczasie ludzie i rozpoczał się spinning. Tym razem Low na początek. 45 minut minęło na rożnych wariacjach na temat siły. Potem przerwa, w czasie której zrobiliśmy z Tomkiem 5 minut Combo "na 4", a potem kolejne zajęcia. Tym razem Hill ale z "przygodami". Podczas zajęć spalił się wzmaczniacz do nagłośnienia i swój żywot zakończył puszczeniem dymu... Reszta zajęć odbyła się bez muzyki. Podsumowując, zlałem się potem jak wieprz ale w sumie jestem zadowolony. Mam nadzieję, że naprawią sprzęt w sali przed weekendem. Bez muzyki będzie ciężko... :(




  • DST 74.21km
  • Czas 02:33
  • VAVG 29.10km/h
  • VMAX 53.45km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • HRmax 181 ( 92%)
  • HRavg 156 ( 80%)
  • Kalorie 2891kcal
  • Podjazdy 390m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening Wytrzymałościowo-Siłowy

Sobota, 15 stycznia 2011 · dodano: 16.01.2011 | Komentarze 0

Sobota jak każda od ponad miesiąca poświęcona na trening indywidualny. Zaczałem od krótkiego rozciągania i jak zwykle od 10 minutowej rozgrzewki. Potem 15 minut wytrzymałościówki i potem od razu 35 minut jazdu w parze w układzie 1 + 1. Potem 5 minut przerwy i 5 minut Combo "na 4". Pod koniec w drzwiach ukazał się... Kamil. Hehe, nie widziałem go od tamtego roku, kiedy poznałem go właśnie w Top Gym. Po maratonie w Trzebnicy kontakt się urwał ale fajnie było go znowu spotkać. Pogadaliśmy trochę, a ja w trakcie robiłem siłę czyli długi podjazd, o nachyleniu 4 procent - 30 minut. Potem krótki rozjazd i do domku. Umówiłem się z Kamilem na telefon na wspólne treningi na stacjonarkach. :)




  • DST 63.41km
  • Czas 02:11
  • VAVG 29.04km/h
  • VMAX 53.12km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • HRmax 187 ( 95%)
  • HRavg 159 ( 81%)
  • Kalorie 2421kcal
  • Podjazdy 390m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

Godzinka wytrzymałościówki + 2H Spinningu

Czwartek, 13 stycznia 2011 · dodano: 14.01.2011 | Komentarze 0

Dziś wreszczie wróciłem na mojego Schwinna do Tog Gym po wojażach w Krakowskim Fitness Centrum i od razu lepiej się poczułem. Rower swój to jednak swój, hehe. :) Na początek szybkie rozciąganie i potem 10 minut rozgrzewki. Potem 15 minut wytrzymałościówki. Nastepnie zrobiłem sobie 5 minut "Combo" czyli po 4 obroty w siodle i 4 obroty w blokach. Bardzo fajne ćwiczenie. Potem zaczęła się pierwsza godzinka spinningu. Jakoś dziś mi się na początku ciężko jechało. Jakaś taka ciężka noga... Pewnie dlatego, że od 4 dni jeżdżę dzień w dzie. Taki układ. :) Godzinka Fartleka mimęła dość szybko ale załądowałem sobie duże obciążenia na dwóch podjazdach i maxymalne HR miałem 187. W luty planuję sobie sprawdzić swoje HR Max więc powoli trzeba się szykować. W przerwie między zajęciami zrobiłem 5 minut Combo z Tomkiem czyli 4 x 4 w pulsie 178. Potem druga godzinka spinnigu Low i do domku. Jest dobrze. :)




  • DST 47.40km
  • Czas 01:09
  • VAVG 41.22km/h
  • VMAX 64.12km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • HRmax 169 ( 86%)
  • HRavg 163 ( 83%)
  • Kalorie 1211kcal
  • Podjazdy 20m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tempówka godzinna + 1H basenu.

Wtorek, 11 stycznia 2011 · dodano: 12.01.2011 | Komentarze 0

Drugi dzień w delegacji i znów po pracy po południu postanowiłem wykorzystać darmową siłownię i basen i zrobić trening. Założyłem, że robię dokładnie to samo co w czoraj czyli 70 minut rowerka i 60 minut basenu. Oczywiście znając siebie wiedziałem, że dziś na rowerku przycisnę mocniej i faktycznie. Wyszło mi zamiast wczorajszych 45,7km - 47,4 kilometra w godzinę czyli średnia całkiem niezła przy obciążeniu 150KW. Zmachałem się i spociłem jak szczur ale na tej sali nie było klimy więc kałuża potu pod rowerkiem słusznych rozmiarów. ;) Nagrodą za trud pracy na rowerze była godzinna "lekcja" pływania grzbietem w basenie + kwadrans dla relaksu w jacuzzi. :P W środę luz, a w czwartek wracam do utęsknionego już Schwinna w Top Gym. :)


Kategoria Jazda Na Czas


  • DST 45.90km
  • Czas 01:11
  • VAVG 38.79km/h
  • VMAX 43.11km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • HRmax 163 ( 83%)
  • HRavg 154 ( 78%)
  • Kalorie 1134kcal
  • Podjazdy 20m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dziś jazda godzinna na czas + 1H basenu! :)

Poniedziałek, 10 stycznia 2011 · dodano: 11.01.2011 | Komentarze 2

Będąc na wyjeździe w Krakowie i mając w hotelu Fitness Center ;) postanowiłem nie leżeć plackiem na łóżku w pokoju przed telewizorem po pracy tylko skorzystać z siłowni i basenu! :) Zabrałem z domu na tą okoliczność strój i polecialem na dół na salę. Niestety rowerek był tylko jeden i to taki raczej "marketowy"... No nic siadłem, dopasowałem i w drogę. 10 minut rozgrzewki i posedł ogień. Postanowiłem przejechać jazdę godzienna na czas (mając w planie jeszcze popływać godzinę w basenie). Tempo 40/41 km/h i obciżenie 150KW, przy kadencji średniej 111 rpm. Było fajnie, tylko, że mało wygodnie. Schwinn to jedak Schwinn. Inna klasa. Spociłem się jak szczur, a że w tej małej sali były piękne jasne panele, kałuża podemną świeciła się pięknie, hehe. :) Aparatura pokazała mi po godzinie jazdy, że spaliłem 2211 kilodżuli... ? Nie kumam tego. Potem poszedłem pod prysznik i HOP do basenu. Woda cieplutka, 28 stopni C. Popływałem 45 minut na grzbiecie (uczciwe pływanie, a nie obijanie się na brzegu) i potem wskoczyłem na kwadrans do jacuzzi. Udany wieczór i fajny trening. :)