Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi arturswider z miasteczka Wrocław. Mam przejechane 54342.85 kilometrów w tym 803.31 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 30.11 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 280113 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy arturswider.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 70.21km
  • Czas 02:19
  • VAVG 30.31km/h
  • VMAX 54.77km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • HRmax 189 ( 95%)
  • HRavg 146 ( 73%)
  • Kalorie 1749kcal
  • Podjazdy 216m
  • Sprzęt Giant TCR Composite 3 2012
  • Aktywność Jazda na rowerze

Drugi trening na szosie! Merxin, Suchy, Witek i inni. :)

Poniedziałek, 8 kwietnia 2013 · dodano: 09.04.2013 | Komentarze 6

No wreszcie! Po kolejnych 3 tygodniach na klubie po pierwszym wypadzie na szosę w tym sezonie udało się zorganizować mały peleton (6 osób) i to w poniedziałek! Ludzie są tak wyposzczeni, że mimo popołudniowej pory w dzień powszedni, przyjechał nawet jeden kolega na MTB! :D Marcin, TCP, MTB i ja ruszamy ze skrzyżowania. Pod szpitalem dołącza Witek i lecimy w piątkę na Wysoką. Wiatr momentami dość mocno przeszkadza. Przez większość odcinka prowadzę grupę. Średnio koło 35km/h. Noga podaje. :) U podnóża Wysokiej mocniej dokręcam i na podjeździe lecę 37km/h tak aby zaliczyć kreskę jako zwycięzca tej premii "górskiej". ;) Na szczycie dołącza Piotrek "Suchy" i już w komplecie idziemy na południe. Wiatr przeszkadza ale z nadzieją liczę na miły przelot na zachód od Przecławic. Witek i Jacek wyraźnie odstawali od grupy. Do Przecławic czekamy na nich 3 razy bo strzelili z koła. Ustalamy, że dalej nie będą dawać zmian i muszą trzymać koło. O dziwo kolega na MTB daje radę. Lecimy po zmianach z Marcinem i Piotrkiem, przy symbolicznym udziale MTB. W Przecławicach w prawo i już większy komfort - lecimy z wiatrem. Od skrętu prowadzę grupę, a za wioską i hopką dokręcam i lecimy z wiatrem 43km/h. Ten wiatr też jakoś tak kręcił i nie zawsze dawał w plecy...

Bardzo zaskoczył mnie Suchy, bo po ilości jego wpisów na BS nie wyglądało na to, że ostro przepracował zimę, a mimo tego noga mu szła. Chyba, że rębał w ukryciu w Koronie, a nie wpisywał tego na BS i teraz zaskoczy mega formą na wiosnę. :) Marcin też spoko dawał sobie radę. Zresztą on akurat sporo przejeździł na rowerze i się nie dziwiłem, a nawet bałem, że dużo mi odskoczył z formą na początku sezonu. Witek, no cóż, samym bieganiem się formy na rower nie zrobi i czeka go sporo pracy z dobiciem do formy z końca 2012 roku. Wicia trzymaj się! :D

Jedziemy dalej. Na przejeździe, gdzie Suchy przejął grupę, nie zwolnini za bradzo - Suchy nie znał trasy i nie wiedział, że jest tam taki syf. Ja przezornie z tyłu zwolniłem, a potem przed "5" doszedłem chłopaków. Znów czekamy na Witka i Jacka. Szykana na "5" i już lecimy dalej na Gniechowice. Ustalamy z Marcinem, że na tablicy Gniechowice jest lotny sprint. Max 54,77km/h i tablica moja! :P W Gniechowicach ustalamy, że skręcamy w prawo na Bielany, a potem na odbijamy w prawo na Domasław z metą na Wysokiej. Na tym odcinku urywamy z koła Witka, Jacka i Marcina. Zostajemy z Suchym + MTB! Koleś był naprawdę mocny. Czekamy w Tyńcu na Marcina. Witek i Jacek zaginęli w akcji i już nie czekaliśmy na nich. Sorry chłopaki. ;) Do samej Wysokiej idziemy po zmianach. Kreska na Wysokiej. MTB na koniec nie dawało zmian. Na ostaniej hopce przed Wysoką byłem pierwszy. Wiedziałem, że któryś mi wyskoczy na zjeździe. Poszedł Suchy, a za nim Marcin, który szybko odpadł. Doszedłem go, skontrowałem i na kresce byłem drugi. Do miasta rozjazd. Uff. Fajnie było i dziękuję wszystkim za udział w zabawie. Oby jak najczęście.

P.S. Potem Marcin dopiero powiedział, że to jego 4 dzień z rzędu więc spox i Marcin szacunek dla Ciebie. Jesteś mocny!

Dane wysokościowe:
- Suma przewyższeń 216 metry
- Masymana wysokość 164 m.n.p.m
- Suma średniego nachylenia 1%
- Maxymalne nachylenie 4% (Obwodnica Tyńca ;)
- Suma spadków 220 metrów
- Suma średnich spadków -1%
- Maxymalny spadek -4%

Czasy w progach:

Lo (do 140HR) - 13:23
In (141HR - 169HR) - 1:01:34
Hi (od 170HR) - 1:08:18

Spalono: 0,31kg.

Odo: 1604km

69,4...




  • DST 62.89km
  • Czas 02:06
  • VAVG 29.95km/h
  • VMAX 46.34km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • HRmax 184 ( 92%)
  • HRavg 152 ( 76%)
  • Kalorie 2061kcal
  • Podjazdy 120m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wytrzymałość, przyspieszenia i... mega skurcze mięśni na koniec. :D

Czwartek, 4 kwietnia 2013 · dodano: 05.04.2013 | Komentarze 2

Pożegnanie z Grupą Kolarską, tak można by nazwać ten wpis, bo dziś oficjalnie odbyliśmy ostatni trening w ramach tego projektu w Arkadach. Tak naprawę wszyscy widzą co dzieje się za oknami no ale nad decydentami z Arkad można tylko politować... Podobno od przyszłego tygodnia ma się zmienić plan na treningi kolarskie w klubie. Dla mnie bez sensu. Zawracają tylko dupę z tymi zmianami. :/ SKręciłem dziś przed zajęciami równo 30 minut. Zrobiłem sobie rozgrzewkę, 10 minut skoków, a potem odcinki z przyspieszeniami. Aneta, zapowiedziała wytrzymałość szybkościową, czyli to czego bardzo nie lubię. Dymanie na ratraku. Trudno. Zresztą tego typu treningi też są potrzebne. Układ był prosty. Rozgrzewka, a potem 3 pętle w układzie 2+1 x 5, gdzie 2 w siodle na speedzie i 1 minuta trochę wolniej ale bez odpoczynku. Druga i trzecia seria poszła minimalnie zmieniona, bo w tych 2 mintach najpierw było 30 sekund w górze przyspieszenie, a w trzeciej pętli 30 sekund Combo na 4. Nie powiem, całość mnie nieźle ujechała. Spociłem się też spox. Na koniec 3 serii zacząłem odczuwać dość mocne przypiekanie mięśni dwugłowych uda. Z każdą z 3 ostatnich prób ból był coraz większy ale jak zwykle przez głupią ambijcę nie odpuściłem. Poskutkowało to tym, że jak zszedłem z roweru to nie mogłem zrobić kroku. Kurcze zmiażdżyły mi nogi. Dość długo je rozmasowywałem. :/ Mimo tego byłem bardzo zadowolony z treningu. Yeah! :)

Czasy w progach:

Lo (do 140HR) - 17:43
In (141HR - 169HR) 1:09:22
Hi (od 170HR) - 32:46

Spalono: 0,28kg

68,4...




  • DST 64.85km
  • Czas 02:09
  • VAVG 30.16km/h
  • VMAX 42.53km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • HRmax 196 ( 98%)
  • HRavg 164 ( 82%)
  • Kalorie 2278kcal
  • Podjazdy 640m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

I po świętach - 196HRMax i 1H powyżej 170HR. :D

Środa, 3 kwietnia 2013 · dodano: 05.04.2013 | Komentarze 0

Święta, święta i po świętach. Szybko minęło. Szkoda ale co zrobić. Przez ostatnie 5 dni miałem odpoczynek. Liczyłem na krótki trening w sobotę świąteczną ale nie wyrobiłem się ze wszystkimi przygotowaniami. :/ Ciężko mi się dziś było zmobilizować do kręcenia. Najgorzej z tą pogodą. Nie mam już motywacji do kręcenia w klubie. Przygnębia mnie to i "męczy" psychicznie. Podobno od 10 kwietnia ma być lepiej. Oby. Przyjechałem po pracy do klubu, przebrałem się i wskoczyłem na rower na głównej sali. Rozgrzewka 10 minut, a potem skoki 5/5 siodło / bloki i mała górka przed spinnem. Kątem oka zauważyłem Maćka i zrobiłem przeskok na salę. Od razu na rower i dalej swoje. Maciek zaprezentował plan na dziś: SIŁA! I dobrze. Miałem chęć dziś się dobrze przepalić i zmęczyć. Pierw 20 minut w miarę po płaskim, a potem kombinqacyjne wspinanie się cały czas pod górę. Dawno już tak mocno nie pojechałem. W czasie jednej górki zrobiłem atak na HRMax i wyszło mi 196HRMax. Gdybym był sam i mógł się jeszcze "wydrzeć" to bym pewnie dobił do 198HRMax czyli do wyniku z 2012 roku. Szkoda ale wiem, że będzie jeszcze okazja i się potestujemy. Całość przejechałem z wynikiem 57'47'' w strefie HIGH czyli ponad 170HR. Średni puls z całych zajęć to 164HR. Dobrze. Naprawdę się ujechałem, a mięśnie na koniec zaczęły mnie palić ogniem - znaczy było git... :P

Czasy w progach:

Lo (do 140HR) - 6:50
In (141HR - 169HR) 1:02:15
Hi (od 170HR) - 57:47

Spalono: 0,30kg

68,7...


Kategoria Trening Siłowy


  • DST 67.16km
  • Czas 02:14
  • VAVG 30.07km/h
  • VMAX 42.17km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • HRmax 182 ( 91%)
  • HRavg 152 ( 76%)
  • Kalorie 2215kcal
  • Podjazdy 320m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ostatni strzał przed świętami - Mega Mocno.

Czwartek, 28 marca 2013 · dodano: 02.04.2013 | Komentarze 0

Rozgrzewka na rowerze na głównej sali jakieś 35 minut, a potem przeskok na spinn do Anety. 20 minut po "płaski" i tu Aneta mnie miło zaskoczyła, bo ogłosiła, że teraz walimy 50 minut w górę. Yeah! O to mi dziś chodziło! "Siła na maxa i wszystkie podjazdy z blatu..." :D :P Jechało się super. Mocno i bez taryfy ulgowej. Nogi paliły ogniem ale wizja świąteczych smakołyków skutecznie zmobilizowała do dymania. Na koniec rozjazd, rozciąganie i do domku. :)

Czasy w progach:

Lo (do 140HR) - 16:44
In (141HR - 169HR) 1:34:15
Hi (od 170HR) - 18:58

Spalono: 0,29kg

68,4...




  • DST 70.12km
  • Czas 02:19
  • VAVG 30.27km/h
  • VMAX 41.31km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • HRmax 185 ( 93%)
  • HRavg 156 ( 78%)
  • Kalorie 2345kcal
  • Podjazdy 530m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

MOC wróciła. :D Wytrzymałościowo-Siłowo...

Środa, 27 marca 2013 · dodano: 28.03.2013 | Komentarze 0

Po poniedziałkowym odcięciu nie wiedziałem czego się dziś spodziewać. Rozkręciłem nogę na rowerku na głownej sali. Zrobiłem "stary, dobry" klasyczny początek czyli 5+5 i 10 wytrzymałości + 5 w blokach. Bez problemu i przyspieszeń doszedłem sobie do 185HR. Spox. 5 minut w dole na regenerację. Przeskok na spinn, trochę mocowania się z rowerem (nie lubie tego!) i ponowne wejście na obroty. Maciek zrobił 20 minut rozgrzewki z przyspieszeniami w górze, a potem zaordynował bardzo fajną ale ciężką górkę w układzie:

2 + 1,50
3 + 1,50
4 + 1,50
5 + 1,50
6 + 1,50
7 + 1,50
8 + 1,50

I tak: pierwsza cyfra to podjazd zawsze pół na pół bloki siodło w wysokim tempie i 1,50 minuty na odpoczynek. Na początku było ok ale potem było już ciężej. O dziwo w pełni wystarczało mi te 1,50 minuty na regenerację. Co prawda w ostatnim podejściu może zabrakło z 30 sekund więcej luzu ale spoko, dałem radę. Potem jeszcze jakieś 8 minut płasko i te nieszczęsne siłowe jechałnie w dole po cichu, kiedy on robi te swoje rozciągania... :/ Po ich rozciąganiu, dojechałem górkę do końca, 10 minut wytrzymałości i rozjazd. Rozciąganie i do domku. :)

Czasy w progach:

Lo (do 140HR) - 13:32
In (141HR - 169HR) 1:29:24
Hi (od 170HR) - 33:47

Spalono: 0,30kg

68,4...




  • DST 70.06km
  • Czas 02:19
  • VAVG 30.24km/h
  • VMAX 42.19km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • HRmax 184 ( 92%)
  • HRavg 155 ( 78%)
  • Kalorie 2329kcal
  • Podjazdy 480m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

MEGA mocno na początku, a potem awaria... :|

Poniedziałek, 25 marca 2013 · dodano: 26.03.2013 | Komentarze 6

Robię mały remont w mieszkaniu i schodzi mi na to cały weekend. Drugi już w marcu. Muszę zdążyć przed świętami więc nie mam możliwości dymać na rowerze w weeked tym bardziej, że na dworze -8 stopni... :( Dlatego też dziś, może nie wypoczęty po rębaniu w mieszkaniu ale zmotywowany do treningu przywaliłem od samego początku. Udało się zrobić 50 minut przed spinnem. Zrobiłem rozgrzekę, skoki, górki, interwały i znów skoki. Wiedziałem, że idę mocno, że może za mocno jak na początek treningu ale chciałem się urębać. Urębałem się, hehe, bo potem po 1:30H opadłem z sił. Dodatkowo mało dziś zjadłem bo nie było kiedy i jak. Od 1:30H do 2:19H jechałem już w zakresie 146HR-150HR. Umęczyłęm się na koniec ale nie odpuściłem i jestem z siebie bardzo zadowolony. Trening udany choć zabrakło sił na całość. Jutro będzie lepeiej. :)

Czasy w progach:

Lo (do 140HR) - 11:15
In (141HR - 169HR) 1:46:28
Hi (od 170HR) - 20:23

Spalono: 0,30kg

69,0...




  • DST 73.15km
  • Czas 02:25
  • VAVG 30.27km/h
  • VMAX 45.12km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • HRmax 182 ( 91%)
  • HRavg 150 ( 75%)
  • Kalorie 2362kcal
  • Podjazdy 420m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wytrzymałość Siłowa z domieszką Interwałów... :]

Czwartek, 21 marca 2013 · dodano: 22.03.2013 | Komentarze 2

Szybki skok do klubu po pracy. Przebiórka i na rower. W zamyśle dawka wytrzymałości i interwałów przed spinningiem. Rozgrzewka 10 minut, a potem skoki 60/60 przez 10 minut. 2 minuty odpoczynku i powtórka 30/30 przez 5 minut. 2 minuty odpoczynku i 2 układy interwałowe po 5 minut w układzie: 10 bloki/10 sprint bloki/10 bloki + 10 siodło/10 sprint siodło/10 siodło. Przerwa 2 minuty. Potem zrobiłem 10 minut wytrzymałości tak aby odsapnąć po szarpaniu. Przeskok na spinn. W sumie 90 minut siłe i wytrzymałość siłową. W to mi graj. Jechałem z grupą, oprócz 35 minut gdzie w ciągu zrobiłem jedną dużą górkę. Potem jeszcze kilka skoków w bloki i rozjazd.

Czasy w progach:

Lo (do 140HR) - 17:03
In (141HR - 169HR) 1:49:35
Hi (od 170HR) - 14:18

Spalono: 0,31kg

68,7...




  • DST 65.11km
  • Czas 02:09
  • VAVG 30.28km/h
  • VMAX 44.17km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • HRmax 184 ( 92%)
  • HRavg 152 ( 76%)
  • Kalorie 2203kcal
  • Podjazdy 380m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pierwszy trening InDoor w... NOWYCH BARWACH! :)

Środa, 20 marca 2013 · dodano: 21.03.2013 | Komentarze 4

Nowe barwy, nowa rzeczywistość i nowa motywacja. Pierwszy trening w "nowych barwach". Odpoczałem przez wtorek po poniedziałkowych harcach. Przydało się. Trening u Maćka. Udało się jak zawsze ostatnio skręcić trochę km na rowerku na głównej sali, a potem resztę na spinnie. Zaliczyliśmy dziś mix wytrzymałościowo - siłowy. Fajnie. Nogi świeże, głowa wesoła i ogólnie ok. :P

Czasy w progach:

Lo (do 140HR) - 11:46
In (141HR - 169HR) 1:16:13
Hi (od 170HR) - 34:20

Spalono: 0,27kg

69,2...




  • DST 70.46km
  • Czas 02:19
  • VAVG 30.41km/h
  • VMAX 43.87km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • HRmax 186 ( 93%)
  • HRavg 158 ( 79%)
  • Kalorie 2377kcal
  • Podjazdy 330m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wytrzymałościo-Siłowo z akcentami szybkościowymi.

Poniedziałek, 18 marca 2013 · dodano: 19.03.2013 | Komentarze 0

Przywaliłem. Ostro było. Dużo siły. Do końca bez utraty sił i na pełnym zaangażowaniu. Lubię takie treningi, choć za często ich nie można robić bo potem przychodzi kilka dni męki... ;) Pierw na rowerku na sali, potem spinn i lekko zachaczając spinn u Maćka, zakończyłem zabawę rozciąganiem i rozjazdem. :)

Czasy w progach:

Lo (do 140HR) - 12:34
In (141HR - 169HR) 1:38:12
Hi (od 170HR) - 26:31

Spalono: 0,31kg

69,2...




  • DST 72.86km
  • Czas 02:25
  • VAVG 30.15km/h
  • VMAX 41.87km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • HRmax 187 ( 94%)
  • HRavg 151 ( 76%)
  • Kalorie 2370kcal
  • Podjazdy 290m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wytrzymałościowo-Siłowo ze skokami pulsu w tle...

Czwartek, 14 marca 2013 · dodano: 15.03.2013 | Komentarze 0

Trening pod szyldem walki na płaskim i luzie na podjazdach... Dziwna sytuacja. Nie pamiętam kiedy tak miałem ostatnim razem. Na początku wszystko szło jeszcze normalnie. Skręciłem 32 minuty na sali - 10 minut rozgrzewki, 10 minut 5x1 góra / dół i 5 minut w blokach. 2 minuty luzu i przeskok na salę. Tu znowu kur... zimno, i zanim znówczułęm się rozgrzany minęło z 12 miunt. Aneta zarządziła wytrzymałość. Ukłądy z hopkami były przeplatane płaskimi odcinkami. Po jakiś 30 minutach takiej zabawy puls stał jak wryty w zakresie około 146HR z małymi skokami. Nie mogłem mimo zwiększania kadencji wykręcić więcej. Potem już tylko spadało. Pojawiła się 5 minutowa "góra". Jazda w blokach. Puls od razu do góry, a przy końcówce 182HR. No to luz sobie myślę. Powrót do płaskiego dymania. Po chwili znów 143HR i nic więcej mimo ostrego ratraka. No dziw nad dziwami. :O Po jakimś czasie znów "górka" i znów ponad 180HR na kresce. Tja... Osrałem tą wytrzymałość i do końca zajęć tzn. od 1:30H do 2:00H zrobiłem siłę. Puls cały czas na wysokim poziomie, a na kresce na końcówce 187HR. Zrobiłem jeszcze 15 minut wytrzymałości ale tu, o dziwo puls utrzymywał się na poziomie 151HR. Rozjazd, rozciąganie i do domu. Nie wiem co mam myśleć, o tej niemocy w siodle. Wątpię w "ujechanie" bo przecież przy sile szło ostro bez bólu. Może brak świeżości? Nie wiem. Odpocznę teraz w piątek. Może i w sobotę. Zobaczę.

Czasy w progach:

Lo (do 140HR) - 14:30
In (141HR - 169HR) 2:02:57
Hi (od 170HR) - 5:53

Spalono: 0,31kg

69,2...