Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi arturswider z miasteczka Wrocław. Mam przejechane 54342.85 kilometrów w tym 803.31 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 30.11 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 280113 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy arturswider.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 70.06km
  • Czas 02:19
  • VAVG 30.24km/h
  • VMAX 42.19km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • HRmax 184 ( 92%)
  • HRavg 155 ( 78%)
  • Kalorie 2329kcal
  • Podjazdy 480m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

MEGA mocno na początku, a potem awaria... :|

Poniedziałek, 25 marca 2013 · dodano: 26.03.2013 | Komentarze 6

Robię mały remont w mieszkaniu i schodzi mi na to cały weekend. Drugi już w marcu. Muszę zdążyć przed świętami więc nie mam możliwości dymać na rowerze w weeked tym bardziej, że na dworze -8 stopni... :( Dlatego też dziś, może nie wypoczęty po rębaniu w mieszkaniu ale zmotywowany do treningu przywaliłem od samego początku. Udało się zrobić 50 minut przed spinnem. Zrobiłem rozgrzekę, skoki, górki, interwały i znów skoki. Wiedziałem, że idę mocno, że może za mocno jak na początek treningu ale chciałem się urębać. Urębałem się, hehe, bo potem po 1:30H opadłem z sił. Dodatkowo mało dziś zjadłem bo nie było kiedy i jak. Od 1:30H do 2:19H jechałem już w zakresie 146HR-150HR. Umęczyłęm się na koniec ale nie odpuściłem i jestem z siebie bardzo zadowolony. Trening udany choć zabrakło sił na całość. Jutro będzie lepeiej. :)

Czasy w progach:

Lo (do 140HR) - 11:15
In (141HR - 169HR) 1:46:28
Hi (od 170HR) - 20:23

Spalono: 0,30kg

69,0...





Komentarze
arturswider
| 14:49 środa, 27 marca 2013 | linkuj Krzychu, co się martwisz, trenażer czeka... :D :P W zasadzie można by cały sezon przedymać na upartego na trenażerze... :D

Ja kręcę indoor do świąt. Od kwietnia Outdoor. Nie mam już motywacji do stacjonarki. Koniec. Amba.

P.S. Chyba, żeby miało padać... ;)
arturswider
| 14:47 środa, 27 marca 2013 | linkuj Maks, białeczko, tak ale na noc to też lipa. Najgorsze, że wracam po treningach około 20:00 i to ani zjeść ani nic. :/ Lipa i tyle. Jak zjesz za dużo na noc to też bez sesnu. Tak źle i tak niedobrze. ;D
arturswider
| 14:46 środa, 27 marca 2013 | linkuj Artur, na samą myśl, o kolejnym "numerku" na sztucznej lali, telepie mnie na boki. Dziś znowu po robocie idę... :/ Ta wiosna ostro trzyma nas wszystkich za ryje... Mam taką nadzieję, że to ostatni tydzień "InDoor" bo już nie zdzierżę więcej. Czas zmieniamy w sobotę w nocy. Teraz to i do 19:15 będzie jeszcze jasno. Będzie można po robocie wyskoczyć spokojnie na 2:30H. WRESZCZIE!!!
kris91
| 06:05 środa, 27 marca 2013 | linkuj Szkoda tylko że na święta ma znowu napadać sniegu :/
Mi się już żygać chce trenażerem... Dlatego staram się śmigać nawet przy 0*C :]
Też polecam ;)
Maks
| 12:19 wtorek, 26 marca 2013 | linkuj Białeczko i będziesz zregenerowany ;)
marathonrider
| 11:56 wtorek, 26 marca 2013 | linkuj Zapowiada się, że mamy ostatni tydzień pod dachem. Zmiana czasu + nadchodzące ocieplenie = powrót do klasycznych tras/treningów
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zedmi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]