Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi arturswider z miasteczka Wrocław. Mam przejechane 54342.85 kilometrów w tym 803.31 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 30.11 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 280113 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy arturswider.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Trening Wytrzymałościowo-Siłowy

Dystans całkowity:29969.13 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:1052:55
Średnia prędkość:30.26 km/h
Maksymalna prędkość:182.00 km/h
Suma podjazdów:160017 m
Maks. tętno maksymalne:199 (101 %)
Maks. tętno średnie:172 (86 %)
Suma kalorii:968752 kcal
Liczba aktywności:450
Średnio na aktywność:69.37 km i 2h 20m
Więcej statystyk
  • DST 173.86km
  • Czas 06:36
  • VAVG 26.34km/h
  • VMAX 69.09km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • HRmax 188 ( 95%)
  • HRavg 137 ( 69%)
  • Kalorie 7451kcal
  • Podjazdy 2263m
  • Sprzęt Felt F55
  • Aktywność Jazda na rowerze

Korona 5 szczytów Gór Sowich ZDOBYTA!

Sobota, 11 czerwca 2011 · dodano: 13.06.2011 | Komentarze 2

Później.

Trasa: Wrocław - Skałka - Kąty Wrocławskie - Gniechowice - Sobótka - Przełęcz Tąpadło - Dzierżoniów - Przełęcz Walimska - Przełęcz Sokolec - Przełęcz Jugowska - Pieszyce - Bielawa - Przełęcz Woliborska - Przełęcz Srebrna Góra - Ząbkowice Śląskie - Kamieniec Ząbkowicki.

Spalono: 0,97kg.




  • DST 58.15km
  • Czas 01:48
  • VAVG 32.31km/h
  • VMAX 41.18km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • HRmax 182 ( 92%)
  • HRavg 156 ( 79%)
  • Kalorie 1986kcal
  • Podjazdy 310m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ostro po górkach na stacjonarce

Czwartek, 9 czerwca 2011 · dodano: 10.06.2011 | Komentarze 2

Później.

Spalono: 0,28kg.




  • DST 66.14km
  • Czas 02:10
  • VAVG 30.53km/h
  • VMAX 41.17km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • HRmax 184 ( 93%)
  • HRavg 146 ( 74%)
  • Kalorie 2315kcal
  • Podjazdy 290m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

Znów stacjonarka

Wtorek, 7 czerwca 2011 · dodano: 08.06.2011 | Komentarze 0

Później.

Spalono: 0,30kg.




  • DST 242.24km
  • Czas 08:39
  • VAVG 28.00km/h
  • VMAX 66.78km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • HRmax 185 ( 93%)
  • HRavg 139 ( 70%)
  • Kalorie 9754kcal
  • Podjazdy 2428m
  • Sprzęt Felt F55
  • Aktywność Jazda na rowerze

SUPER forma i rekord życiowy w długości etapu - 242,24km!!! :D

Sobota, 4 czerwca 2011 · dodano: 05.06.2011 | Komentarze 3

Zaczęło się niewinnie od mojego smsa do Tomka, co robimy w sobotę. Miałem zamiar zaatakować ostro góry przed maratonem w Karpaczu ale koniec końców pojechaliśmy gdzie indziej... Zgadaliśmy się na etap przez Jelenią Górę moją tajną drogą, tak długo wymarzoną do pokonania ją na rowerach i wreszcie się udało! Wszystkie szczegóły obgaliśmy w piątek wieczorem przez telefon i w składzie Tomek, Piotr, Mateusz, Tomek, Adam i ja, o 7:30 w sobotę rano, spotkaliśmy się na rogu Hallera i Grabiszyńskiej. Piotruś spóźnił się jakieś 10 minut. Od razu ruszyliśmy.

Za Wrocławiem poszło już mocniejsze tempo. Na szczęście wiatr nam sprzyjał i jechało sie wyśminicie. Ustaliliśmy, że nie przeginamy na początku z tempem i jechaliśy przez pierwsze 50km tempem około 33km/h. Za Kątami Wrocławskim, w następnej wiosce był skręt w lewo na Kostomłoty i od tego momentu wjechaliśmy w nieznane, bo trasę do rozjazdu na Jawor nikt z nas nie znał. Na szczęście afalt okazał się super, a ruchu samochodowego ZERO!

Rekord życiowy w odległości: 242,24km!!! + 2428m w pionie!!! :D :D :D

Trasa: Wrocław - Kąty Wrocławskie - Kostomłoty - Ujazd Górny - Jawor - Świerzawa - Przełęcz "Łysa Góra" - Jelenia Góra - Szklarska Poręba - Jakuszyce - Harrachov - Korenov - Bili Potok - Frydlant - Bogatynia - Zgorzelec

Odo: km

Spalono: 1,25kg.




  • DST 62.11km
  • Czas 02:03
  • VAVG 30.30km/h
  • VMAX 45.43km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • HRmax 187 ( 94%)
  • HRavg 159 ( 80%)
  • Kalorie 2237kcal
  • Podjazdy 360m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mocny trening siłowy

Czwartek, 2 czerwca 2011 · dodano: 03.06.2011 | Komentarze 0

W związku z założeniem, że w sobotę jedziemy w góry, dziś zrobiłem mocny trening siłowy. Na początku rozciąganie i rozgrzewka 5+5 i 15 minut wytrzymałościówki, a na koniec 5 minut w blokach. Potem z automatu właczyłęm się w spinning z grupą. W ciągu pierwszej godziny zrobiłem 2 mocne ataki na podjeździe w układzie 2 x 7 minut naprzemiennie 30 sekund w siodle i 30 sekund w blokach +1 co minutę. Ostro. W przerwie mocne Combo, a potem znów w ciągu następnej godziny zajęć 2 mocne podjazdy. Jeden cały w blokach, a drugi naprzemiennie 30/30 przez 8 minut +1. Bardzo jestem zadowolony z treningu i czuję, że forma rośnie.

Spalono: 0,29kg




  • DST 51.76km
  • Czas 01:39
  • VAVG 31.37km/h
  • VMAX 41.56km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • HRmax 182 ( 92%)
  • HRavg 149 ( 75%)
  • Kalorie 1745kcal
  • Podjazdy 270m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jak co wtorek na stacjonarce

Wtorek, 31 maja 2011 · dodano: 02.06.2011 | Komentarze 0

Na trening zajechałem dopiero na 10 minut przed początkiem. Nie wyrobiłem się. Tomek zajął mi mój rowerek więc było ok. Po maratonie w Lesznie, nie byłem do końca jeszcze świeży ale mimo tego postanowiłem się sprężyć i rozjechać zmęczone mięśnie. Rozciąganie i rozgrzeka ale dziś króciutka bo nie było już czasu czyli 3+3+3 i 3 w blokach. Ludzi nie było za dużo ale w sumie mi to obojętne. Kałuża potu pod rowerkiem była jak zawsze. Na początku jechało mi się trochę ciężkawo ale po około 3o minutach noga już się "przepaliła" i dalej było ok. W przerwie znów zrobiłem Combo sam bo Agi nie było - obijasz się Aga! ;) Po treningu poleciałem do domku na zasłużonego pomarańcza. :D

Spalono: 0,23kg.




  • DST 56.14km
  • Czas 01:48
  • VAVG 31.19km/h
  • VMAX 41.12km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • HRmax 183 ( 92%)
  • HRavg 154 ( 78%)
  • Kalorie 1986kcal
  • Podjazdy 270m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kolejny trening wytrzymałościowo-siłowy

Wtorek, 24 maja 2011 · dodano: 25.05.2011 | Komentarze 2

Na dworze 30 stopni w cieniu i parno jak szlak, a ja na stacjonarce... Głupi czy co? ;) No nic jedziemy. :D Rozciąganie i krótka rozgrzewka 3+3+3 i 3 w blokach, bo spóźniłem się kilka minut na zajęcia. Gorąco na sali było, bo coś zrębało się w klimie... Lało się ze mnie jak z gąbki. :D Z drugiej strony fajnie, bo można więcej spalić. Pierwsza godzian w pulsie 165HR. W przerwie Combo. Tym razem Aga wybrała rowerek na słoneczku. :D Do zobaczenia w czwartek Aga. Potem Hill, z dwoma podjazdami i na koniec 5 serii interwałów po 30 sekund. Ostro. Po 1:30H trochę mnie odcięło, z uwagi na to, że mało zjadłem... Dojechałem do końca "etapu" i do domku.

Spalono: 0,28kg.




  • DST 68.12km
  • Czas 02:15
  • VAVG 30.28km/h
  • VMAX 52.23km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • HRmax 197 (101%)
  • HRavg 161 ( 82%)
  • Kalorie 2511kcal
  • Podjazdy 280m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

NOWY HR MAX!! 197HR!! YUPI!! :D :D :D

Czwartek, 19 maja 2011 · dodano: 20.05.2011 | Komentarze 4

Kto by się spodziewał, że po zakończeniu zasadniczego sezonu przygotowawczego z maxymalnym HR 194, pobiję w tym roku i w ogóle mój maxymalny wynik z 2010 roku czyli 195HR? Pewnie nikt, a tymbardziej nie ja. Uwierzyłem w to, że z roku na rok HR spada i ta prawidłowość do wczoraj u mnie działała. Do wczoraj... :D Pojawiłem się na treningu z zamiarem ostrego potrenowania i tak też było. Rozciąganie, rozgrzewka 5+5 i 15 wytrzymałościówki, a potem w bloki, czyli jak zawsze. Na początku kręciło mi się jakoś ciężko. Muląco i dziwnie. Po 15 minutach było już lepiej. Idealnie zrobiło się kiedy stanąłem w bloki. Dziwne. Na siedząco zamulałem, a w blokach poczułem drugi, a nawet trzeci oddech. 182, 184, 186 i jadę dalej bez stresu. No to myśle dokręcę i dokręciłem obciążenie. 188, 190 i 192 - przeszła mnie myśl - atakuję HR Max! Dokręciłem jeszcze obciążenie, o 1 ząbek i poszedłem na całość. Ogień w mięśniach, litr potu na sekundę i... 197HR!!! Kurcze rwelacja! Najlepsze, że mam świadka, bo akurat wszedł Paweł i widział mój stan "przed zawałowy" ;). I jak tu wierzyc w formuły, że z wiekiem HR Max spada? :) Dalszy trening przeprowadziłem już normalnie, odpoczywając jakiś dłuższy czas po tym osiągnięciu. Przejechałem 2 godziny spinningu, ostro kręcąc w średnim pulsie 161HR. Rozciąganie i do domku. :)

Spalono: 0,32kg.




  • DST 73.16km
  • Czas 02:23
  • VAVG 30.70km/h
  • VMAX 43.53km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • HRmax 186 ( 94%)
  • HRavg 159 ( 80%)
  • Kalorie 2630kcal
  • Podjazdy 350m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening wytrzymałościowy w TopGym

Wtorek, 17 maja 2011 · dodano: 17.05.2011 | Komentarze 0

Wracam do treningów w TopGym. To jednak bardzo wygodny sposób szlifowania formy. Raz, że mogę się skupić na robocie, a nie na dziurach w drodze i innych przeszkadzajkach, a dwa, że poprostu tak jest mi wygodniej. Aktualnie do 16 czerwca włącznie, czyli do maratonu w Karpaczu, kręcę w tygodniu na stacjonarce i szlus. ;) Rozpocząłem dziś jak zawsze od rozciągania, a potem od razu mocne tempo rozgrzewki 5+5, a potem 10+10 wytrzymałościówki i na deser 5 minut w blokach. Od razu potem przeszedłem do zajęć. Pierwsza godzina to Fartlek, a druga Hill. W przerwie jak zawsze razem z Agą zrobiliśmy mocne, 6 minutowe Combo - dzieki Aga! :) Ogólnie kręciło mi się dość przyjemnie. Nogi po ostatnim tygodniu wolnym od treningów potem trochę czułem ale spoko, bez stresu. Ogólnie czuję, że nie ma żadnej zniżki formy, a jest raczej ustabilizowanie.

Spalono: 0,34kg.




  • DST 139.96km
  • Czas 05:02
  • VAVG 27.81km/h
  • VMAX 60.23km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • HRmax 185 ( 94%)
  • HRavg 142 ( 72%)
  • Kalorie 6134kcal
  • Podjazdy 1599m
  • Sprzęt Felt F55
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tour The Góry Sowie

Sobota, 14 maja 2011 · dodano: 14.05.2011 | Komentarze 5

Założenie było DUŻE: Robimy wszystkie przełęcze w Górach Sowich. Co z tego wyszło, poniżej:

1. Udało się ruszyć w 8 osbób, z czego 2 to nowi koledzy: Suchy i Melchior
2. Do Sobótki profesjonalnie pojechaliśmy w kolumnie dwójkowej w tempie około 36/37km/h.
3. Teoretycznie jak zwykle na dojeździe na Przełęcz Tąpadło grupa się porwała ale w dół ze szczytu już zjeżdżali wszyscy razem.
4. Tradycyjnie w Dzierżoniowie po Lidlem wodopój i bufet.
5. Atakujemy na Przełęcz Walimską. Jestem 5 przed Krzyśkiem! :D Na kostce, na dole zjazu jak zwykle ostatni. ;)
6. Przełęcz Sokolec tym razem daje w kość. Na ostatnim wzniesieniu prędkość rzędu 6km/h, a przecież ostatnio było 11km/h... ;) I znów przed Krzyśkiem! :)
7. Na rozjeździe na przełęcz Jugowską dochodzimy do wniosku, że jednak tym razem Góry Sowie nas zmiażdżyły i nie damy rady zrobić całej trasy... Szkoda. Rozdzielamy się. Tomek, Krzysiek, Tcp i ja jedziemy do Kłodzka na pociąg, a Post, Merxin, Suchy i Melchior pojechali na Jugowską i w dół do Wrocławia.

Jestem przekonany, że bardzo mocne tempo z Wrocławia do Dzierżoniowa odbiło się na naszych siłach w górach. Było za mocno. Szkoda tylko założenia, bo było ambitne ale wiem, że jeszcze w tym roku zaatakujemy tą trasę jeszcze raz!

Trasa: Wrocław (Żwirki i Wigury) - Skałka - Sadków - Gniechowice - Sobótka - Przełecz Tąpadło - Dzierżoniów - Pieszyce - Przełęcz Walimska - Walim - Przełęcz Sokolec - Jugów - Wolibórz - Nowa Ruda - Kłodzko

Spalono: 0,80kg.