Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi arturswider z miasteczka Wrocław. Mam przejechane 54342.85 kilometrów w tym 803.31 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 30.11 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 280113 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy arturswider.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 88.45km
  • Czas 02:58
  • VAVG 29.81km/h
  • VMAX 47.99km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • HRmax 186 ( 94%)
  • HRavg 141 ( 71%)
  • Kalorie 3647kcal
  • Podjazdy 70m
  • Sprzęt Felt F55
  • Aktywność Jazda na rowerze

II Team Time Trial z Husarią Szosową

Sobota, 20 sierpnia 2011 · dodano: 22.08.2011 | Komentarze 0

Wcześniej umówionu z chłopakami z Husarii, wybrałem się na północ Wrocławia na zbiórkę. Bardzo rzadko jeżdżę rowerem na północ przez miasto. Nie lubię jeździć szosą po mieście. Wręcz nie nawidzę tego. No ale dla drużyny powiedziałem sobie, że muszę i koniec. ;) Jak na ironię jechałem od mamy do Korony dokładnie 23 minuty, hehe. Poprostu szok. Trzeba wziąć pod uwagę, że to sobota i ruch mały, a trzy, że leciałem cały czas z wiatrem i najważniejsze: CAŁĄ drogę jechałem asfaltem! Znalazłem super połączenie. Wreszcie! Na zbiórce na moście na Psim Polu, potkałem się z Piotrem i razem podjechaliśmy do Domaszczyna na mostek na zbiórkę. Podjechał Artur i za chwilę Krzysiek. Ustaliliśmy, że jedziemy 3 pętle czyli razem 62km. Start. Jedziemy z lekko skośnym wiatrem w plecy "za ucho" jak to określił Piotrek. Jechało się całkiem dobrze. Tempo do 41km/h. Niestety ZNÓW mnie zagotowało po jakiś 6km i odpadłem. Na szczęście byliśmy na końcu pętli i zaraz za nawrotem poczekałem na chłopaków. Powrót pod wiatr al jechało mi się już dużo lepiej. Rozgrzałem sie i tyle. Koniec pierwszej pętli, szybki nawrót i dalej heja. Niestety na tym odcinku, na końcu, doszło do wypadku. Artur za szeroko wyszedł z zakrętu i nadział się na samochód. Na szczęście poszedł bokiem po aucie, a nie uderzył czołowo. Nie chcę nawet myśleć co by było gdyby uderzył w przód. Szok. Staneliśmy. Artur cały i zdrowy rower też. Auto lekko przerysowane po boku. Wzywamy policję i czekamy. Po około godzinie przyjezdża policja i rozwiązują sprawę. Rezygnujemy z dalszej jazdy i wracamy do Wrocławia. Od Psiego Pola lecę do domu w tempie czasówki, bo było mi trochę mało. Jutro lecimy w Góry Sowie. :)

Spalono: 0,47kg





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa awyma
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]