Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi arturswider z miasteczka Wrocław. Mam przejechane 54342.85 kilometrów w tym 803.31 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 30.11 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 280113 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy arturswider.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 70.52km
  • Czas 02:02
  • VAVG 34.68km/h
  • VMAX 47.02km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • HRmax 190 ( 95%)
  • HRavg 156 ( 78%)
  • Kalorie 1612kcal
  • Podjazdy 140m
  • Sprzęt Giant TCR Composite 3 2012
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wyrzymałościowo z Grześkiem, Witkiem i Damianem na południu.

Wtorek, 16 lipca 2013 · dodano: 17.07.2013 | Komentarze 0

Udało się w końcu umówić z Grześkiem na wspólny trening. To wręcz jak wydarzenie sezonu ;) bo prócz wspólnego treningu 2 tygodnie temu na środowej ustawce z Whirlpoolem, nie mieliśmy okazji. Wpadł też jeszcze Damian Kidoo0. Pod szpitalem dołączył Witek. Azytmu na Żurawinę i jedziemy. Na początku 4km rozgrzewka, a potem już poszło tempo. 39/42km/h. Jechało mi się dziś wyśmienicie. Żadnych problemów z mocą czy wytrzymałością. Wito dawał krótkie zmiany i wyraźnie miał braki kondycyjne. Wyrobi się. :] W Żurawinie skręcamy w prawo, a w dalszej części trasy wbijamy na standardową kreskę na Przecławice. Zmiany idą potężne. 42/43km/h przy dość niekorzystnym wietrze. W Przecławicach odbijamy w prawo i lecimy na Gniechowice. Wiatr skośno czołowy, BARDZO mocny. Prędkość spada do 37/38km/h. Na zmianach idę mocno, a i tętno leci pod 190HR. ;) Dojeżdżamy do "ósemki" i Grześ prosi, o zawrócenie, gdyż chce być w miarę wcześnie w domu na "gaju". Spoko, czego nie robi się dla przyjaciół. Wracamy z wiatrem lekko bocznym / w plecy więc można rozwinąć skrzydła. Nie oszczędzam się na zmianach i lecimy uczciwie 43km/h. Wito daje króciótkie zmiany ale tempo spada do około 39km/h. Na hopce za Przecławicami podciągam tempo, wyprzedzam Wita i wygrywam premię górską. ;) Prawie równo ze mną wjeżdżam Grześ. Nie zwalniamy i dociskamy tempo. Po około 1km Damiana krzyczy, że nie ma Witka... Zwalniamy. Dojeżdżamy do rozjazdu na Żurawinę i przygotowujemy się na ten zniszczony odcinek asfaltu... Jedziemy, jedziemy i... NOWY ASFALT DO SAMEJ ŻURAWINY!!! :D No wreszcie! Radość nie pozwala wolno się toczyć więc dalej zaciągamy. Ostro szło już do samego Wrocławia. Witek zginął już gdzieś po drodze. Trafi na pewno do domu. Atak na tablicę Wrocław - byłbym pierwszy ale z za pleców wyskoczył Damian z 3 pozycji. Trudno. Dojeżdżamy razem do armii krajowej, dziękujemy sobie za udany trenngi. Jadę do domu tempem rozjazdowym. Super trening. :)

Dane wysokościowe:
- Suma przewyższeń 140 metry
- Masymana wysokość 175 m.n.p.m hopka za Przecławicami
- Suma średniego nachylenia 1%
- Maxymalne nachylenie 3% (Hopka za Przecławicami)
- Suma spadków 141 metrów
- Suma średnich spadków -1%
- Maxymalny spadek -2%

Czasy w progach:

Lo (do 140HR) - 12:16
In (141HR - 169HR) - 15:47
Hi (od 170HR) - 1:32:06

Spalono: 0,36kg.

Odo: 3324km
High: 13272m

69,9...





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa kuibe
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]