Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi arturswider z miasteczka Wrocław. Mam przejechane 54342.85 kilometrów w tym 803.31 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 30.11 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 280113 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy arturswider.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 91.32km
  • Czas 02:59
  • VAVG 30.61km/h
  • VMAX 46.05km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • HRmax 184 ( 93%)
  • HRavg 148 ( 75%)
  • Kalorie 1948kcal
  • Podjazdy 210m
  • Sprzęt Giant TCR Composite 3 2012
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tlenowo z Marcinem + test nowego odcinka. :)

Niedziela, 8 lipca 2012 · dodano: 08.07.2012 | Komentarze 4

Miałem odpoczywać 4 dni po ostatnich "masakrach" i degradacji formy, ale z uwagi na pewne niespodziewane dla mnie wydarzenia :D :D :D MUSIAŁEM iść na rower. Marcin już wie dlaczego... :P Zresztą przez cały trening czułem się bardzo dobrze i mam wrażenie, że forma się odbudowuje, a tak maprawdę po prostu odpocząłem. :) Musiałem być, o 14:00 w domu więc odpadł umówiony trening z Krzyśkiem na 11:00 w Pasikurowicach - Krzychu odbijemy sobie! Zadzwoniłem się z Marcinem i umówiliśmy się na 8:45 rano. Polecieliśmy na południe i zrobiliśmy klasyczny odcinek treningowy przez Skałkę, Bogdaszowice, Kąty Wrocławskie i Gniechowice z małą niespodzianką dla Marcina.

Jakieś 3 tygodnie temu wracając z delegacji akurat przejeżdżając przez Kąty Wroclawskie, postanowiłem pojechać do Wrocławia, taką drogą, którą nigdy nie jechałem ani autem ani rowerem. Okazało się, ze asfalt jest NOWY po remoncie drogi, a trasa jest bardzo fajna! Dziś dołączylismy ja do naszego treningu z Marcinem i od razu oboje stwierdziliśmy, że idealnie nadaje się na treningi czasówek drużynowych, bo Gostyń blisko... :P

Przejechaliśmy w tlenie, ze średnią 29,88km/h do Gniechowic i tam się rozdzieliliśmy. Marcin poleciał do Wrocławia bo miał być wcześniej w domu, a że mi było mało, to poleciałem dalej klasycznie aż do Przecławic i tam ostro w lewo na Wilczków i Wysoką - Marcin, ta wioska z TYM ZAKRĘTEM to Przecławice. :D

Dojechałem do "Col Du Wysoka", ostatnia spinka i od szczytu do domku rozjazdowo. Okazało się, że Wysoka jest na 143mnpm. Marcin mówił, ze 137mnpm.,trzeba to będzie jeszcze dokładnie zmierzyć.

A teraz premiera!!! :D :D :D To co skłoniło mnie do nieplanowanego wyjścia na rower to NOWY licznik, który kupiłem sobie w sobotę w moim sklepie rowerowym, oczywiście w Harfie-Harryson. ;) Licznik ten to VDO MC 2.0 WL, a uściślając, to już mały komputer pokładowy dokładnie taki jak na tej aukcji: http://allegro.pl/vdo-mc-2-0-wl-bezprzewodowy-z-wysokosciomierzem-i2456789237.html

W związku z tym :D kilka danych dotyczących naszego treningu:
- Suma przewyższeń 210 metrów
- Masymana wysokość 155 metrów
- Suma średniego nachylenia 1%
- Maxymalne nachylenie 3% (Hopka za Kątami Wr.)
- Suma spadków 196 metrów
- Suma średnich spadków -1%
- Maxymalny spadek -5% (Hopka w dół w Smolcu)

Takie dane to kopalnia wiedzy z każdego górskiego etapu! Oczywiście zapisywane tego z płaskich treningów mija się z celem ale teraz będzie można porównywać dane min. z Tomkowego Garmina. :)

Cieszę się bardzo z tego, że odpoczynek mi pomógł i dziś było już normalnie. To tym bardziej dla mnie ważne, bo od wtorku w Arkadach "Tour De Pologne" na żywo i jazda razem z kolarzami na stacjonarkach! Tydzień na rowerze - takiego "turu" jeszcze nie miałem. Ciekawe jak będzie. Oby fajnie. :)

Lo (do 140HR) - 29:57
In (141HR - 169HR) - 2:12:11
Hi (od 170HR) - 15:44

Spalono: 0,41kg.





Komentarze
arturswider
| 06:27 wtorek, 10 lipca 2012 | linkuj Marcin, odpisałem Ci wczoraj wieczorem. Jak najbardziej to ta "kreska". Twoja propozycja "zamknięcia" trasy jest jak najbardziej trafna - asfalty były tam ok. Musimy się wybrać i przejechać taką "pętlę" aby sprawdziś wszystko noacznie, zanim zaprosimy tam kolegów na premierowy objazd. :]
merxin
| 08:20 poniedziałek, 9 lipca 2012 | linkuj Zerknij Artur jakbyś mógł na maila, przesłałem Ci trasę, zobacz proszę czy tak jechaliśmy, pamiętam nazwy niektórych wiosek, ale mogłem coś pokręcić :D P.S. może pętlę można by zamknąć na trasie Karczyce, Łowięcice, Lutynia, Jarząbkowice, tam chyba asfalt był ok?
arturswider
| 08:14 poniedziałek, 9 lipca 2012 | linkuj Cześć,

Tak, tak, ta trasa to naprawdę fajny odcinek i można go na stałe właczyć do tras treningowych na południu oraz do ewentualnych treningów czasówek drużynowych.

Co do danych, to podziękować trzeba komputerowi pokładowemu VDO MC 2.0 WL! :D :D :D
merxin
| 05:44 poniedziałek, 9 lipca 2012 | linkuj Dzięki Artur za dane, trzeba będzie przyjrzeć się tej trasie na mapce, żeby opracować możliwe warianty :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa nogei
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]