Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi arturswider z miasteczka Wrocław. Mam przejechane 54342.85 kilometrów w tym 803.31 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 30.11 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 280113 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy arturswider.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 104.52km
  • Czas 03:23
  • VAVG 30.89km/h
  • VMAX 50.08km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • HRmax 183 ( 92%)
  • HRavg 154 ( 78%)
  • Kalorie 4045kcal
  • Podjazdy 110m
  • Sprzęt Rower Treningowy Schwinn
  • Aktywność Jazda na rowerze

Świetny i udany niedzielny trening na szosie

Niedziela, 4 września 2011 · dodano: 04.09.2011 | Komentarze 0

Umówiłem się z Marcinem i Piotrem na wspólny trening wczoraj. Spotkanie, o 9:00 i w drogę. Założyliśmy sobie 100km w mocnym tempie. Trasa prowadziła przez Wysoką, Jacksonów, Gniechowice, Kąty Wrocławskie, a potem pojechaliśmy na Mietków i przez Kostomłoty, Bogdaszowice, Skałkę do Wrocławia. Trening był bardzo udany. Mocne równe tempo w granicach 36km/h mimo wiejącego bocznie skośnego wiatru z lewej strony. Za Jacksonowem nawrót w prawo i następe 25km jedziemy prawie z wiatrem. Tempo w granicach 42km/h. Piotr już nie daje zmian. Rozumiem go. Nie ma szosy, tylko trekkinga. Dojeżdżamy szybko do Kątów Wr. i tam Piotr prosi, o możliwość kupienia czegoś w sklepie. Stajemy. Szybki popas i heja na Mietków. Tu droga trochę gorsza miejscami. Wiatr dalej tym razem z prawej z ukosa... :D Odbijamy na Kostomłoty. Stajemy na moment zrobić kilka zdjęć. W Kostomłotach nawrót w prawo i... zaczęło się. W mordę wind! :) Idziemy z taką samą mocą ale prędkości koło 34km/h. Piotr momentami odstaje i musimy na niego czekać. Dojeżdżamy do drogi na Kąty Wr. i odbujamy w lewo na Bogdaszowice. Przed prawoskrętem Piotr prosi, o możliwość odpoczęcia. Namawiamy go na dojechanie do Bogdaszowic, do sklepu. Jednak do tej wioski prowadzi mały ale męczący podjazd i tam Piotr "umiera". Dojeżdżamy do sklepu, a tam "Zamknięte". Amba. Piotr mówi, że zostaje odpocząć i prosi nas abyśmy na niego nie czekali. Po upewniniu się, że wszystko ok jedziemy dalej z Marcinem sami. Tempo ostre. Zmiany co 500 metrów. Dojeżdżamy tak do ostatniej górki za Smolcem i tam rozjazd. W tym momencie średnia 32,12km/h. Super! Dojeżdżamy do punktu i żeganymy się. Trening bardzo udany, moc jest. Bardzo często i długo jechałem na przodzie i dawałem chłopakom koło. Nic tylko sie cieszyć! Hurra! :D

Spalono: 0,53kg.





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa zanic
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]