Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi arturswider z miasteczka Wrocław. Mam przejechane 54342.85 kilometrów w tym 803.31 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 30.11 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 280113 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy arturswider.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 85.64km
  • Czas 02:46
  • VAVG 30.95km/h
  • VMAX 61.19km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • HRmax 180 ( 90%)
  • HRavg 163 ( 82%)
  • Kalorie 2173kcal
  • Podjazdy 751m
  • Sprzęt Giant TCR Composite 3 2012
  • Aktywność Jazda na rowerze

Park Krajobrazowy Doliny Bobru

Sobota, 31 maja 2014 · dodano: 02.06.2014 | Komentarze 2

Pojechałem za Złotoryję. Wybrałem się z samego rana w sobotę, o 9:00. Trasę zaplanowałem dzień wcześniej. Jako, że nie znałem terenów, dość solidnie się przygotowałem, zapamiętując drogę z mapy na Gpsies. Wylot na Jerzmanice, kontra pod górkę i już jadę ładnym asfaltem na południe w kierunku na Nowy Kościół i Sędziszową. Jedzie się dobrze, tempo około 34km/h ale wiatr trochę niesprzyjający - ukośny z przodu. :/ Pod odbiciu w prawo na Sokołowiec zaczęły się wreszcie hopki. Do tego momentu droga była lekko pofałdowana. Skoki pod 4% i 5% co chwilę. Bardzo rwane tempo. Od dawna nie latałem po górkach i musiał się przestawić z jazdy po płaskim na teren pagórkowaty. Ciężko mi oceniać tempa podjazdów, bo nie miałem punktu odniesienia do innego kolarza ale myślę, że jest średnio. Sporo pracy przede mną w górkach. Za Rząśnikiem zaczął się jeden z dwóch głównych podjazdów tego dnia, na "Skałę" 463 mnpm. Non stop 5% i sekcje po 6%. Podjazd ze 2km. Fajny. Na zjeździe do Czernicy asfalt momentami fatalny. Ale był to jedyny kiepski odcinek na tej trasie. Reszta super. Kilka hopek i Wleń. Podjechałem do zamku na skale, ale rewelacji nie było. Nawrotka, zjazd i heja w kierunku na Bełczynę, gdzie czekał mnie drugi podjazd tego dnia. Sekcje 6% i momentami 5%. Jechało się nie najgorzej ale kiedyś było by dużo lepiej. Z Bełczyny na Sobotę, gdzie były świetne hopki ale wiatr z boku z lewej strony. Co mnie cieszyło, bo po skręcie w prawo w Sobocie, było już ciągle w plecy. Odcinek od początku Twardocic do początku Pielgrzymi bardzo mnie wytrząsł. Niby asfalt wydawał się równy ale mega trzepało. Dopiero na wjeździe na metę było super równo. Trening BARDZO udany! Na pewno tu jeszcze wrócę! :)

Dane wysokościowe:
- Suma przewyższeń 751 metry
- Maksymalna wysokość 463 m.n.p.m (Col Du Skała (za Rząśnikiem))
- Suma średniego nachylenia 2%
- Maxymalne nachylenie 8% (Col Du Bełczyna)
- Suma spadków 750 metrów
- Suma średnich spadków - 2%
- Maxymalny spadek -7%

Czasy w progach:
Lo (do 140HR) - 6:14
In (141HR - 169HR) - 21:13
Hi (od 170HR) - 2:18:34

Spalono: 0,39kg.

Odo: 5788km
High: 22372m

72,8...


Kategoria Trening Siłowy



Komentarze
arturswider
| 07:48 piątek, 6 czerwca 2014 | linkuj Cześć,

Dzięki Artur za miłe słowo. Było mega sympatycznie! :)
marathonrider
| 09:04 poniedziałek, 2 czerwca 2014 | linkuj Gratuluję :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa siezd
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]